"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1sldvpbrk93xm$.18bws4tjsdqre.dlg@40tude.net...

> Rozumiesz to, że jak mówię że poparłabym Jarosława Kaczyńskiego bo według
> mnie byłby nalepszym znanym kandydatem, w dodatku mam pewność co do jego
> uczciwości i poglądów, i że nie widziałby żądnego swojego interesu w byciu
> prezydentem, to koleżanka krzyczy mi że ona ma w dupie politykę i w ogóle
> wszystko ją guzik obchodzi, że wszyscy politycy są fałszywi i nastawieni
> na
> zysk a Kaczyński to w ogóle najbardziej i na pewno sie cieszy że jego brat
> nie żyje i ona wolałaby Komorowskiego (i tu ma miejsce moje tzw. WTF? - bo
> skoro ona ma w d. i się nie interesuje to jak może coś takiego powiedzieć?
> choć w sumie jedno wynika z drugiego..).

Ta kolezanka i jej argumentacja to przyklad _typowego_ zmanipulowanego
tubylca.

Chaos i histeria w odpowiedzi na konkretne argumenty.
Ci ludzie sa tak zakreceni, zmanipulowani ze wystepuje u nich efekt
"oblezonej twierdzy":
kazdy rzeczowy argument lub proba myslenia powoduje u nich strach
albo bluzgi.

-----
To samo tutaj: przy probie argumentacji o lustracji, ktos pisze w koncu
"nie znam sie na tym" :))

Druch