Data: 2010-04-20 15:01:37
Temat: Re: Mail sprzed chwili.
Od: zażółcony <z...@y...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
news:hqkeaj$q30$1@news.dialog.net.pl...
> Z Dornem byl syf, to fakt.
>
> To przypomnij sobie jak Tusk pozbywal sie wspolpracownikow:
> Zyta - blyskawiczny atak, za nic praktycznie.
> Rokita - byl za bardzo samodzielny!
> Piskorski - do dzisiaj nie ma wyroku sadu
> Schetyna - co prawda istnieje ale zdetronizowany
> Plazynski
> Olechowski - odsuwany, odszedl
>
> no i Kaminski z CBA - niepokorny, usadzony, bo sie osmielil.
>
> albo Zyzak gdy napisal ksiazek o Walesie, to nawet
> minister chcial ukarac Uniwersytet Jagiellonski!
No.
Z Zytą to nie pamiętam o co poszło, wydaje mi się, że to była
duża strata dla PO.
Rokita - dziwiłem się trochę, ale zasięgałem języka, dogadać się
nie mógł, ekscentryzm i konfliktowość - co się z czasem potwierdza.
Gościu po prostu miewa niekontrolowane odpały, gubi się w emocjach.
Piskorski - zdaje się, ze mamy tu krętacza lodów. Ale nie wiem.
Schetyna - nie wiem, co dalej, jaki jest klimat.
Płażyński - twardy i porządny człowiek, ideowiec, robił swoje,
nie chciał się umaczać wprost w ciężką politykę, wybrał
funkcjonowanie jako outsider i dzięki mu za to.
Olechowski - no ktoś musi być tym liderem. Olechowski ma swoją
wizję. Po prostu się chłopaki rozeszli.
Wokół Kamińskiego smród, wolę się nie wypowiadać.
I o czym powyższa lista świadczy ? Moim zdaniem o Tym, że Tusk
szuka. Próbuje jakiejś nowe metody zarządzania tym molochem,
jakim jest państwo. Tylko jest bardzo, ale to bardzo duży ból
braku kadry. Wszyscy politycy mają przerost ambicji, a zero pokory.
Ciężko z takiego czegoś zbudować stabilną i UCZCIWĄ konstrukcję.
IMHO dokładnie z tym samym problemem od lat zmagają się
Kaczory. Tylko że oni wybrali drogę inną i moim zdaniem prowadzącą
donikąd: dobór kadry z ludzi słabych, a branie całej
odpowiedzialnosci za państwo bezpośrednio na swoje bary.
Tak się tak nie da. To tak, jak z dużą firmą - jak sobie nie
dobierzesz kadry, która ma wysokie kompetencje do tego, by
Cię zastąpić - to nie możesz iść na urlop. A jak idziesz do szpitala
z przyczyn losowych - to firma się wali. I nic tu nie pomogą w takiej
sytuacji rozbudowane mechanizmy kontroli, nadzoru. To jest zresztą
ślad komunizmu w naszym kraju - nieumiejętność w torzeniu
złożonych organizacji z ludzi opartych przede wszystkim na zaufaniu,
a nie na służbach nadzoru i kontroli.
|