Data: 2010-04-22 08:14:12
Temat: Re: Mail sprzed chwili. Po dywagacjach.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 22 Apr 2010 10:09:41 +0200, Ender napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 19 Apr 2010 23:00:10 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>
>>> "Przerażają mnie moi znajomi, Mamo. Jest dla mnie oczywiste poczucie
>>> obowiązku wobec ojczyzny i moje poglądy, właściwie wykształcone przez Was
>>> tak a nie inaczej i całe szczęście, a ignoranci próbują (no nie dosłownie)
>>> ze mnie zrobić dziwaka nawet gdy jak na dłoni już mają podane w postaci
>>> papki wymieszanej i zmiksowanej, dlaczego głosowałam tak a nie inaczej, i
>>> skąd wynikały moje poglądy i osądy. Ja wiem że wiedzę mam zerową ale
>>> próbuję to zmienić mimo że w porównaniu z wiedzą Taty jestem gorsza niż
>>> neandertalczyk.
>>> Rozumiesz to, że jak mówię że poparłabym Jarosława Kaczyńskiego bo według
>>> mnie byłby nalepszym znanym kandydatem, w dodatku mam pewność co do jego
>>> uczciwości i poglądów, i że nie widziałby żądnego swojego interesu w byciu
>>> prezydentem, to koleżanka krzyczy mi że ona ma w dupie politykę i w ogóle
>>> wszystko ją guzik obchodzi, że wszyscy politycy są fałszywi i nastawieni na
>>> zysk a Kaczyński to w ogóle najbardziej i na pewno sie cieszy że jego brat
>>> nie żyje i ona wolałaby Komorowskiego (i tu ma miejsce moje tzw. WTF? - bo
>>> skoro ona ma w d. i się nie interesuje to jak może coś takiego powiedzieć?
>>> choć w sumie jedno wynika z drugiego..).
>>> Nie w tym rzecz jednak tylko w nastawieniu. Naprawdę mam wrażenie że ich
>>> jest strasznie dużo, takich ludzi, i oni doprowadzą do tego co już się z
>>> naszym państwem kilka razy działo. Ehhh."
>>>
>>>
>>> Jestem dumna z mojej córki.
>>>
>>> PS. Mam jej zgodę na zacytowanie. Właśnie usypiała, kiedy dzwoniłam z
>>> pytaniem. Zgodziła się, bo WIE, po co mi potrzebne są jej słowa.
>>> Wychowajcie tak swoje dzieci, to pogadamy kiedyś....
>>>
>>
>>
>> "Mamo, wiesz co, z ciekawości zajrzałam na tę grupę. Przeczytałam kilka
>> stron postów a potem mi się odechciało :-D
>> trudno mi oceniać ludzi po paru zdaniach wypisanych w internecie, ale mogę
>> powiedzieć tyle, że - poza paroma wyjątkami - to reagują bardzo podobnie
>> jak osoba której reakcję Ci opisałam.
>> Tobie nic tłumaczyć nie muszę ;-) z nimi też nie mam co dyskutować - w
>> końcu według nich jestem dewotką odizolowaną od społeczeństwa przez
>> rodziców, nielubianą, niedowartościowaną, nie posiadającą własnego
>> zdania... etc. Nie wiem jakim cudem jeszcze mieszkam w akademiku i studiuję
>> na uczelni znajdującej się daleko od domu ;-)
>> Naprawdę, Ty z nimi dyskutujesz albo dla tych paru normalniejszych osób co
>> nawet jak się nie zgadzają, potrafią pisać bez stosowania systemu "biiiiiip
>> wyczuwam brak zgodności opini --> mission: DESTROY!" - choć wiem że głównie
>> to jest dla Ciebie rozrywka, zwłaszcza że w każdym momencie możesz przestać
>> się tam udzielać i ich tam będzie trafiał szlag a Ty się zajmiesz czymś
>> innym ;-) ale i tak powiem... że też masz na nich nerwy.. :-P
>> Swoją drogą - aż tak są niektórzy z nich zadufani w sobie że uważają własną
>> wiedzę za ogromną? Dla nich jest wystarczająca? Dla mnie moja nie jest. Jak
>> skończę studia inżynierskie, pójdę chyba na jakieś studia humanistyczne.
>> Zazdroszczą mi że mam z kogo brać wzór dopóki sama nie zbiorę dość własnego
>> doświadczenia? Eee ;-) Ciekawe też że jakiekolwiek niewygodne dla nich
>> przejawy poglądów "prawicowych" od razu wiążą z klerem, dewocją. Może nie
>> jest jednak z nimi tak źle i kiedyś obiło się im o uszy hasło "Bóg Honor
>> Ojczyzna" ;-)
>>
>>
>>
>> ____________________________________________________
____________________________________________
>> Napisz im że dzięki ich opiniom zrzuciłam klapki z oczu. Doszłam do wniosku
>> że powinnam olać wszystko i uznać że jestem najmądrzejsza i najwspanialsza,
>> niesamowicie dojrzała psychicznie i emocjonalnie, że postanowiłam odciąć
>> się od wszystkiego bo przecież i tak nic ode mnie nie zależy, potakiwać
>> każdemu i koniecznie zacząć już dziś szeroko głosić że wszystko co robili
>> moi dziadkowie i pradziadkowie na rzecz Polski to głupota bo i tak nie jest
>> lepiej. To wszystko mnie naprawdę otworzy na świat i uczyni prawdziwie
>> wolną osobą o samodzielnie wykształconych poglądach! :-D no a już na pewno
>> będę hołubiona na grupie dyskusyjnej, co jest bardzo ważne, bo ona przecież
>> na pewno przetrwa koniec naszej cywilizacji. Aha.. dotarło do mnie jaką
>> traumą było moje dzieciństwo i młodość.. dlatego porzucę też rodzinę a
>> własne dzieci wychowam całkowicie bezstresowo, oszczędzając im szkoły i
>> jakichkolwiek opowieści historycznych, bo po co by miały się męczyć.
>>
>> poniżej dodaj że to ironia, bo jeszcze część z nich odbierze to poważnie..
>> ;-)
>> albo i w ogóle tego wszystkiego nie pisz i niech ten temat umrze śmiercią
>> naturalną..
>> ____________________________________________________
______________________________________________
>>
>>
>> idę spać bo dziewczyny jęczą że rano wstają na angielski. ;-)
>>:*"
>>
>
> Ehh... młodość, ideały...
> Ileż to człowiek miał problemów przez nie.
> Mam nadzieję, ze Twoja córka nabierze z czasem większej pogody ducha
> i tolerancji dla ułomności ludzkich, zamiast goryczy.
> ENder
Ender, a gdzie Ty tu widzisz gorycz?
:-)
|