Data: 2006-11-14 19:47:50
Temat: Re: Mały problemik z zakupem kozaków
Od: "Ania" <a...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> Kto wie, czy właśnie ten rozmiar u Ciebie nie ratuje sytuacji, bo jak buty
> są dłuższe w stopie, to może automatem robią trochę szersze w łydce? Ja
> mam stopę dośc małą, 37-38, zimowe to raczej 38 kupuję i wtedy te kozaki
> naprawdę wąską mają cholewkę. U mnie nie ma mowy nawet o tym, żebym na
> siłę wcisnęła - barkuje mi jakichś 2cm :-(. Chyba rzeczywiście kupię
> krótsze, takie do połowy łydki. A tak mi się niektóre długie podobają...
> Zacznę chyba jakoś łydki odchudzać ;-).
Jakby Twojego posta przeczytał mój chłop to na bank by podejrzewał, że to ja
go napisałam tylko podzywam się pod Ciebie :P
Mam identyczny problem :( Zwiedziłam już mnóstwo sklepów z kozakami we
Wrocku i wszedzie to samo - gira się nie mieści. Na siłe zapielam jedynie
jedne buty w Rylko ale i tak byly brzydkie. Inne, bardzo fajne, niestety
byly za ciasne :( W intershoe w Koronie jedne prawie zapielam ale jak
zobaczylam cene (455zl) to mi sie od razu rozpiely :)
Ogólnie lipa straszna i chyba w tym roku zaoszczędze na kozaczkach. Też juz
sie zaczelam odchudzac - czekolady w ogole nie jem ale ma to negatywny wplyw
na moj organizm ;) Poza tym nie mam (już) aż tak bardzo grubych nog a mimo
to prawie żadne buty sie nie mieszcza. Nie wiem czemu producenci nie robia
takich samych butow tylko z rozna szerokoscia 'tegosci'...
Pozdrawiam
Ania
|