Data: 2006-09-08 08:31:15
Temat: Re: Mam Pytanie?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
j...@n...pl pisze:
> Są różne diety niskowęglowodanowe. Jedna z nich, to dieta optymalna. Na
> diecie optymalnej nie ma znaczenia ilość zjadanych kalorii, bo często je się
> dużo kalorii, a chudnie się.
Pojecie "duzo" nie jest tozsame z pojeciem "powyzej zapotrzebowania
kalorycznego". Oczywiscie, ze mozna jesc "duzo" kalorii i nie tyc czy
nawet chudnac, bo zalezy to wlasnie od wielkosci wydatku energetycznego
i niczego innego. Znasz cos takiego, jak zasada zachowania energii?
Zadna energia nie bierze sie z niczego, zadna jej ilosc nie moze tak po
prostu zniknac. Zjadasz X energii, wykorzystujesz Y; jesli roznica X-Y
jest ujemna, to chudniesz, bo potrzeby energetyczne w czesci pokrywane
sa z zapasow energii, zgromadzonych w ustroju w formie chemicznej; jesli
dodatnia - tyjesz, bo organizm musi cos zrobic z tym nadmiarem
niewykorzystanej energii, ktory juz przyjales (strawiles i wchlonales
substancje chemiczne, bedace jej nosnikiem), nie moze go "odparowac" czy
"zniknac".
Już z tego wypływa wniosek, że nie ma korelacji
> między chudnięciem, a ilością zjadanych kalorii.
Oczywiscie, ze jest, tylko po uwzglednieniu czynnika, ktory pomijasz:
wydatku energetycznego.
> To jest jedno. Po co
> czerpać energię z węglowodanów, skoro organizm ma znacznie więcej pracy w
> zamienieniu węglowodanów na energię, aniżeli tłuszy na energię. Spalenie 1 g
> węgla daje prawie 8 kcal, a spalenie 1 g wodoru 34 kcal.
A Ty pozyskujesz energie z pierwiastkowego wegla, czy pierwiastkowego
wodoru?
|