Evunia <j...@s...net> napisał(a):

> No, to ja też akurat mam B. I dla mnie też to co byłoby wskazane w diecie
> grup krwi, dla B, bardzo by mi odpowiadało. Wydaje mi się, że jednak trzeba
> pamiętać o jednym: ilość kalorii nie może być za wielka, nawet jeśli
> założyć, że jadłybyśmy tylko to wszystko, z czym niby nasz organizm
> najlepiej sobie radzi.

Nooo, pewnie tak, nie ma lekko i czary nie dzialaja w zadnej diecie. Ale
cosik w tym jest, ze np. jak zjem kukurydze, to mi sie chce wiecej, no to
teraz jej nie de jadla :)

> Ja też miałam już dawno ochotę połączyć założenia diety grup krwi z MM, a
> szczególnie chodziłoby mi tutaj o uwzględnianie IG produktów. Jednak nie
> mam czasu na porządne opracowanie takiego zestawienia, czy konkretnych
> "przykazań". Ale możliwe, że wreszcie kiedyś to zrobię.

nio wiem, mam tak samo. I imo wlasnie przez wyrzucenie niektorych produktow i
nielaczenie innych wyjdzie to najlatwiej :D

>Ale, jak już
> wspominałam wiele razy, mnie i tak rozkłada słabość do słodyczy, więc KAŻDĄ
> dietę przez nie zawalam :/ Nie ma więc znaczenia, na jakiej diecie jestem,
> bo akurat słodycze nie są zgodne z żadną !. Eh, co za życie ;)

No mi sie wydawalo, ze mi przeszlo po Atkinsie, ale to autosugestia :(( Za to
to dowiedzialam sie, ze lepiej zjesc gorzkiej kawalek czekolady niz kilka
zelkow...moze i o to chodzi? No i nie szamac puszki brzoskwin, bo wcale nie
takie zdrowe ;)))

>A co do preparatów ujędrniających, nawilżających, jak już
> pisałam wcześniej, to one "popsuły" mi skórę !

No rzesz, popatrz, kazdy ma inaczej w takim razie, bo mi rozne takie mazidla
dobrze raczej robia, raczej-podkreslam, bo i uczulenia sie zdarzaly, i inne
takie. Tak wiec nie pozostaje nic innego, jak obserwowac, nie wpadac w
panike, nie byc fanatykiem, hmm, takie z nas indywidua, eech ;-))

Pozdroweczka
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/