Data: 2005-10-19 03:29:01
Temat: Re: Mamuśka...
Od: "*ZBIG*" <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> no tak, ale po części moja sytuacja dotyczy ją, generuje jej problemy o
> których ma prawo gadać. no, ale spróbuje pogadać z nią.
Normalnie ją "opieprz", najlepiej natychmiast kiedy taka sytuacja ma
miejsce. Nie musisz się krepować obecnością osób postronnych.
Bez obrażania się, a potem obróć to w żart.
W przyszłości tego nie zrobi, bo będzie się jej kojarzyło z twoją negatywną
reakcją.
To znany sposób podporządkowywania sobie psychicznie innych osób, stosowany
często np. przez "szefów".
Po prostu sam się musisz bardziej szanować.
|