Data: 2005-10-19 07:52:31
Temat: Re: Mamuśka...
Od: jhao <lekko@***gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 19 Oct 2005 05:29:01 +0200, *ZBIG* napisał(a):
>> no tak, ale po części moja sytuacja dotyczy ją, generuje jej problemy o
>> których ma prawo gadać. no, ale spróbuje pogadać z nią.
>
> Normalnie ją "opieprz", najlepiej natychmiast kiedy taka sytuacja ma
> miejsce. Nie musisz się krepować obecnością osób postronnych.
> Bez obrażania się, a potem obróć to w żart.
> W przyszłości tego nie zrobi, bo będzie się jej kojarzyło z twoją negatywną
> reakcją.
> To znany sposób podporządkowywania sobie psychicznie innych osób, stosowany
> często np. przez "szefów".
> Po prostu sam się musisz bardziej szanować.
zdecydowanie więcej szacunku do siebie samego!
dzięki i pozdrawiam
jhao
|