Data: 2005-01-31 18:21:28
Temat: Re: Mandragora
Od: "Teresa" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0a25.000000f4.41fb9afc@newsgate.onet.pl...
>
>
> >
> > Gdzies wyczytalam ze robiono badania nad reakcjami roslin.
> > W pomieszczeniu z roslinami jedna z nich byla przypalana plomieniem
> > przez jakis czas stale przez tego samego czlowieka. Wszystkim roslinom
> > podlaczono jakies urzadzenia, ktore rejestrowaly ich zachowania.
> > Stwierdzono, ze rosliny wyraznie rozpoznaja tego czlowieka i "boja" sie
> > nawet gdy przychodzil bez ognia.
> > Pewnie cos w tym jest, moze krzycza wszystkie wyrywane rosliny? :(
>
> To co wspomniałaś, jest opisane w grudniowym numerze Nexusa.
> Artykuł napisał badacz który to robił.
> A to co ja opisałem to legendy, chociaż czarów lepiej nie lekceważyć,
> Rośliny czują i umieją się porozumiewać, na to są dowody,
> prawdziwe,powtarzalne naukowe.
Mam to nawet sprawdzone.
Wystarczy powiedzieć roślince która nie chce rosnąć, że wyląduje na
kompoście, reakcja murowana:-)
Mało roślin wyrzucam:-)
Pozdrawiam TeresaR..
|