"Marcin Kielesiński" <m...@c...pl> wrote in message
news:yam8440.450.1471176216@canpol.pl...
> Witam serdecznie Alex ! :)
>
> W dniu 09-Lut-2001, napisałeś(aś):
>
> > Szukam pomocy dla chlopaka ( nie mojego ) 23 lata. Chlopak od nie
> > dawna siega po uzywke (marysie ) i nie wiemy dlaczego, nie chce
> > powiedziec. Wiem tylko, ze jego dziewczyna ma na niego bardzo mocny
> > wplyw. Mam wrazenie ze on o tym wie, i wie tez, ze zle robi palac
> > maryske. Nie mozna z nim porozmawiac o niej, jest najlepsza,
> > najmadrzejsz itd. Obawiam sie ze chlopak jest zagubiony i nie wie
> > jak z tym sobie poradzic. Porady i kontakt z psychologem lub
> > psychiatra bardzo milo widziane.
>
> A co złego jest w Maryśce ? ;-)))))))
> Gdyby brał amfę, albo cokolwiek innego - "twardego" - to rozumiem...
>
Zle napisalam zdanie....nie chodzilo mi o maryske tylko, o sam fakt ,ze jej
uzywa a nigdy dotad tego nie robil. Chodzi mi o jego psychike.
Najprawdopodobniej uzywa "marysi" bo ma nie pokoj psychiczny. Lekarze mowili
ze jej uzywa tylko dlatego zeby swoje problemy widziec bardziej kolorowo, a
nie czarno-biale. Mysle, ze chce dziewczynie powiedziec zeby zrobila " wypad
" z jego zycia tylko nie wie jak to zrobic, zeby jej nie robic przykrosci.
Poza tym jak ktos sobie otwiera zyly to nie spowodu MARYCHY.
Nie bierze amfy, czy innych "twardych ". Mial badania pod tym wzgledem i nic
nie znalezli.
Pozd.
Alexandra