Data: 2005-01-11 21:10:19
Temat: Re: Maseczka
Od: "Bozena" <b...@s...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mrówka" wrote in message...
> No i co dalej robi sie po takiej parowce?
> Jezeli taka maseczka sama oczysci to co trzeba to jestem za :)
To samo, co kosmetyczka w salonie ;) Delikatnie, paluszkami owinietymi
jednorazowymi chusteczkami usuwa sie wszelkie syfki z buzi... ale i tak
najlepiej pojsc do profesjonalnej kosmetyczki na porzadny pelny zabieg z
lagodzaca maseczka...
Moim zdaniem ta maseczka Garniera nie zastapi takiego normalnego
oczyszczania... mimo, ze nie mam jakiegos koszmaru na twarzy... no i
obiecane 7 dni, to jednak tylko obietnica producenta ;) Ale poniewaz
mechaniczne oczyszczanie mozna przeprowadzac tylko raz na jakis czas, to dla
mnie ta maseczka jest bardzo odpowiadajaca :)
Aha... oczywiscie jesli masz cere tlusta lub mieszana... to mi przyszlo do
glowy po przeczytaniu opinii na Wizazu... gdzie dziewczyny maja
nieodpowiednia cere (np. normalno-sucha), testuja kosmetyk dla tlustej i
mieszanej, a potem narzekaja, ze podraznia, nie spelnia oczekiwan itd. i
wystawiaja srednia ocene z komentarzem, ze wiecej nie kupia... dziwne
nieco...
Powodzenia w walce z wiatrakami - oczyszczasz, oczyszczasz, a one i tak sie
zanieczyszczaja... i tak cale zycie... ;)))))))
Bozenka :-)
sloneczna miodzio dziewczyna
|