Data: 2005-07-13 09:12:12
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marccel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:db1328$6vt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> (Jestem głupcem i ślepcem, to prawda, ale wlasnie ostatnio zastanawialem
> sie co mozna zyskac dzieki wstrzemiezliwosci seksualnej i nikt nie zdolal
> odpowiedziec konkretnie.. Za to dało sie odczuc ze seks jest dobry,
> niemala w kazdej formie, lepszy od jego braku.
Zachowywanie wstrzemięźliwości seksualnej, zapewne czymś tam skutkuje. Jeśli
skutek odpowiada założeniom i planom to jest zysk. Jesli nie odpowiada to
jest strata. Tyle teori :) Oczywiście pomijając fakt, że to co powyżej
napisałem to totalna bzdura :) Naprzykład mogę sobie załóżyć, że jesli
zacznę podskakiwać na lewej nodze to w moim portfelu będzie pojawiało się
100 zł, za każdy podskok. Jesli jednak będe podskakiwał na prawej nodze
wówczas z kazdym skokiem ubędzie mi 100 zł. Czy moje założenia są słuszne
czy też nie ... aby to sprawdzić musiałbym otworzyć portfel i przeliczyć
gotówke. Chociaż nie jest to wcale konieczne. W sumie wystarczy stwierdzić,
że w portfelu jest tyla a tyle bez jego otwierania ... I co teraz mogę
zrobić ? Ano jedyne co mi pozostaje to odsądznie od czci i wiary tych,
którzy wydają gotówkę w sklepach, a same sklepy muszę nazwać dziełem szatana
... bo jak inaczej wytłumaczyć ludziom, iż mam dużo kasy w portfelu ale jej
nie wydaję ? Nie wydaję bo nie chcę, a nie dlatego że nie mam !! :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|