Data: 2012-05-03 21:22:43
Temat: Re: Masturbacja to uzależnienie mogące prowadzić do dewiacji.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nemezis pisze:
> No widzisz i wychodzą z ciebie zachamowania. Ja ci nie proponuje że
> będe ciebie masturbował, ale jedynie przekazuje informacje, a to twoja
> sprawa czy chcesz wiedzieć jaki masz nacisk. Szlak człowieka może
> trafić z zahamowanymi babami.
No ale masturbować to ja mogę tylko siebie samą. Nic mi tutaj nie
zaproponujesz.
> Ostatnio byłem w laboratorium aby posiew
> zrobić z cewki moczowej i po prostu sam w końcu wziąłem próbówkę i
> domu zrobiłem i zaniosłem do laboratorium. Ale poznałem fajną
> internistkę, zapisałem się do niej. Bo ona zupełnie nie ma zachamowań
> i wydotykała i obejrzała mnie z każdej strony. Najpierw to ja poczułem
> się niepewnie, bo zastanawiałem się czy nie przekracza granic. No bo
> odrazu__zdejmuj spodnie i siadaj na kozetce i uklękneła, obmacała
> jądra, następnie penisa czy nigdzie nie boli, a następnie stwierdziła
> że wszystko w porządku bo przecież ____widzi . No bo miała co
> zobaczyć . Następnie zapropanowała abym się zapisał do niej, jako
> mojej lekarki i mam przyjść na kontrolę. I tak się zastanawiam podrywa
> mnie czy nie?
Internistki zwykle wysyłają z takimi problemami do urologa, może ta się
w swojej specjalizacji niezbyt dobrze czuje ;)
BTW o to mi właśnie chodziło, że niekoniecznie można chcieć zostać
zaskoczonym przez kogoś tak szczegółowym opisem wizyty u lekarza :)
Masz coś z dziecka, ono też nie ma żadnych zahamowań przed wyjawianiem
swoich obstrukcyjno-genitalno-seksualnych wątpliwości.
--
Paulinka
|