> A podjedźże do Andrychowa, do Kudłacika, i pewnie wszystkie będziesz miał.
> To od Ciebie rzut beretem... :-))
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
Wszystko w rękach Marty G.
Z Andrychowa do Wadowic
także rzut beretem;-))
Dobrze byłoby upiec dwie
pieczenie na jednym ogniu:-)
Kupić winorośle i zwiedzić
prywatny ogród botaniczny
Marty.