Data: 2003-08-13 12:20:29
Temat: Re: Matematycznie
Od: Gamon' <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Basia Kulesz wrote:
> Nie uwazam, zeby zasoby finansowe czy tez prawo wlasnosci mialy tu cos do
> rzeczy (no chyba ze jest mowa o jakichs nieslychanie trudnych w uprawie
> roslinach - a rzecz byla o funkiach). Sposobów pozyskiwania roslin jest
> wiele, niektóre legalne (kupno), inne nie (kradziez). Kontynuujac Twoje
> rozumowanie, to z jedna jedyna roslina w ogrodzie tez mozemy szafowac haslem
> kolekcja - i nawet w rozumieniu potocznym tego slowa bedzie to smieszne.
Nie no z jedna to nie jest kolekcja, ale tez przeciez nie powiesz, ze
jak ktos bedzie mial kilka z trudem zdobytych, ciekawych roslin, o
ktorych bedzie wiedzial (i nie tylko) duzo i nie bedzie juz mogl z
jakichs powodow pozwolic sobie na wiecej, to nie bedzie to jego
kolekcja? Czy o kolekcji mozna mowic, gdy jest tego 1000 sztuk lub gdy
wartosc kazdej sztuki wynosi 1000000 $ ? Mysle, ze nie....
Pozdrawiam,
robal.
|