Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.astercity.net!newsfeed.gazeta.pl!
news.gazeta.pl!news
From: Jacek Sztajnke <s...@N...wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Mayra czy Invacare
Date: Wed, 20 Aug 2008 09:03:31 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 50
Message-ID: <4...@k...jackinia.homedns.org>
References: <g8br62$9t0$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089079106190.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1219219280 29898 89.79.106.190 (20 Aug 2008 08:01:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 20 Aug 2008 08:01:20 +0000 (UTC)
X-User: jacek.sztajnke
In-Reply-To: <g8br62$9t0$1@inews.gazeta.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (X11/20080725)
X-Enigmail-Version: 0.95.6
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:53715
Ukryj nagłówki
M... pisze:
> Witam,
>
> dostałam dofinansowanie do zakupu wozka inwalidzkiego o napedzie
> elektrycznym i mam dylemat miedzy wyborem dwoch wozkow - Invace Spectra
> blitz (dzieciecy, ale malych rozmiarow jestem, wiec wydaje sie dopasowany) w
> cenie 14.300 oraz Compact 905 Meyry, ktorego cena miesci sie w ramach
> dofinansowania.
> Ma byc to wozek maly, zwrotny, raczej pokojowy, ale by nie bal sie tez
> czasem drog na zewnatrz.
>
> Mam pytanie do uzytkownikow ewentualnych tych wozkow, jakie maja
> doswidczenia.
> Jak z wykonaniem i uzytkowaniem wozka. Czy aby na pewno warto doplacac do
> Invacera?
> Mam wozek tej firmy i w ciagu 6 lat poszly jakies lozyska, wymienilam
> akumulatory, padly gumy.
> Jak sie to ma do eksploatacji wozkow Mayry?
>
> pozdrawiam
> Monika
>
>
Meyra jest równie awaryjna jak Invacare.
6 lat użytkowania, to jest czas, przez który pewne awarie miały
prawo wystąpić. Jednak w tych wózkach często zdarzają się awarie jeszcze
w okresie gwarancyjnym. Mój syn jeździł przez 2 lata na Invacarze
Twister Junior (wózek dziecięcy, już dzisiaj nieprodukowany), a od 3
lat używa Meyry Optimusa.
W pierwszym zdarzały się problemy z napędem i hamulcami oraz z belką
mocującą fotel. Serwis (firma Akson w Katowicach) miał problem ze
znalezieniem właściwej części zamiennej w katalogu. Chciałem naprawić
wózek u konkurencji (firma Pofam w Poznaniu), ale usłyszałem, że nie
robią napraw pogwarancyjnych. Czyli jak się u nich kupi wózek, to tylko
naprawy gwarancyjne, a potem zostaje się samemu z problemem.
Meyra Optimus 2 kupiona była w Meyrze w W-wie. Najwięcej awarii było
w 1-szym roku użytkowania. Wózek zdążył być w fabryce w Niemczech, bo
podobno jakiś element sterujący był zamontowany ze starego modelu. 2x
wymieniałem akumulatory. W wózku tym oryginalnie były akumulatory
kwasowe, wykańczały się co 0,5 roku. Wreszcie kupiłem akumulatory
żelowe. Działają już 1,5 roku i nie widać zużycia. Teraz jest problem
z elektrycznym podnoszeniem jednego podnóżka.
Znam jeszcze kilku użytkowników Meyry i wszyscy mają podobne doświadczenia.
Dziwi mnie taka sytuacja. Wydaje się, że obie firmy to wiodące firmy na
rynku. Ceny wózków moim zdaniem są bardzo wysokie, a ich niezawodność
jest bardzo niska.
pozdrowienia
Jacek
|