Data: 2009-05-15 12:26:35
Temat: Re: Mążwłaśniewrócił...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 15 May 2009 14:19:41 +0200, Saulo napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl>
> news:1twdj2peiq02$.im0u7o4loy1b.dlg@40tude.net
>
>> Dnia Fri, 15 May 2009 13:03:31 +0200, Saulo napisał(a):
>>
>>> adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
>>> news:gujhkm$bbe$1@news.onet.pl
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Nie możesz znieść myśli, że choć część z tego, co piszę, mogłaby
>>>>> okazać się prawdą.
>>>>> :-)
>>>> http://w472.wrzuta.pl/audio/8m1YYrFqKsO/pole_magnety
czne_-_telefon_autentyk_bialystok
>>>
>>> Ja tu muszę mamuta zabić do 15:00 a Ty taki przebijający przeponę
>>> długi kawałek podajesz? :))))))
>>
>> Do 15:00 to się zabija mamuta na ciepłej podsadce, p..dząc w stołek,
>> po czym odbiera pensyjkę. A mój mąż pracuje ciężko "na swoim" - tu
>> się pracuje 30 godzin na dobę z sezonie, ale za to zimę mamy wolną -
>> mamy wtedy wakacje, a mamuty leżakują na koncie :-)
>
> Dzisiaj do 15:00 (a właściwie już obdarłem go ze skóry przed czasem),
> wczoraj do 16:00, jutro do 24:00, życie w stepie szerokim jest pełne
> niespodzianek.
> Bo ja też na swoim, hurra :D
>
> Saulo
No to wiesz, jak ciężko jest zabijac te mamuty - na swoim ;-)
|