adamoxx1 pisze:

> Nie mam takich kolegów.

To dobrze. To nie wiem, skąd Ci się to wzięło, z filmów? Mniejsza z tym...

> Prędkość nie jest wprost proporcjonalna do odcinka hamowania (wiesz,
> tarcze sie rozgrzejom, opony stopiom, zetrom, itd).

Wiem, że nie wprost, ale jednak wraz z wzrostem prędkości uwagę musisz
mieć bardziej wzmożoną. Kiedyś słyszałam w jakimś programie
motoryzacyjnym czy cuś, że powinno się zachowywać odległość od
poprzedzającego samochodu taką, jak połowa prędkości, z którą się jedzie.

> To tak jest, jeśli coś co robisz (cokolwiek) traktujesz jak sztukę.

To prawda. Może też dlatego, że prowadzenie samochodu to jedna z
niewielu czynności, na której trzeba się skupić niemalże w 100%. Taka
koncentracja jest dla mnie czymś pozytywnym.

Ewa