Data: 2003-06-26 11:12:40
Temat: Re: Migrena
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Z. Boczek" <z...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bdehus$ljv$1@news.onet.pl...
> > I co z tego? Jest to pensja za jego pracę. Co z nią robi, jego
> sprawa.
>
> IMHO owszem, dopóki nie zaczyna postępować w sprzeczności ze swoim
> powołaniem. Wówczas trzeba to wytknąć.
Ale co to znaczy - wytknąć? Dla mnie nie oznacza to bynajmniej rozgłaszania
przez lekarza tego faktu wśród pracowników przychodni. Lekarza obowiązuje
tajemnica, basta.
Ale to nie zwalnia lekarza z tajemnicy
> > lekarskiej.
>
> To już się skończyło dawno temu. Napisałem, że IMHO owszem, Ty - że
> nie. Można dać sobie już z tym spokój? :)
Bo tu nie ma miejsca na "IMHO". Tajemnica lekarska to pojęcie prawne i prawo
określa, kiedy można ją złamać, kiedy nie:
"Zwolnienie z zachowania tajemnicy lekarskiej może nastąpić:
- gdy pacjent wyrazi na to zgodę,
- jeśli zachowanie tajemnicy w sposób istotny zagraża zdrowiu lub życiu
pacjenta lub innych osób, oraz
- jeśli zobowiązują do tego przepisy prawa. " (art 25 Kodeksu etyki
lekarskiej)
> >> Według Was nauczyciel w końcu też nikogo nie będzie krzywdził -
> >> jedynie sobie oglądał, a za swoje pieniądze ma prawo?
> > Wyobraź sobie, że posiadanie w domu materiałów pornograficznych -
> > nawet z udziałem dzieci - nie jest karalne. A co nie jest karalne,
> jest
> > dozwolone.
>
> Dozwolone?
Pytałeś, czy ma prawo. Ma.
> Pytanie tylko, czy bez obaw posłałabyś swoje dziecko do takiego
> nauczyciela - wiedząc to właśnie. I czy nie piętnowałabyś tego.
A to już całkiem insza inszość. Hint: nie jestem lekarzem.
ER
|