> O co Ci teraz chodzi? Możesz mi wytłumaczyć?
> Bo przecież nie o namiary na artystę, nie o nich toczyła się dyskusja
> i nie o nie chodziło.

Dyskusja tez zeszla na inny temat ;o) Dyskusje maja to do siebie.i to jest
tez ich zaleta

Ale nie będę streszczać dyskusji, która wisi
> jeszcze na serwerze.

:o) j.w. /polecam lekture dyskusji, ja ja znam/

> Gdyby kolega chciał nabyć obrazy artysty,
> po prostu spytałby o adres i dostałby odpowiedź, nie uważasz? To
> naprawdę takie proste...

ja tam rozumiem w czym rzecz, mniemam, ze Ty takze, ale wygodniej przyjac Ci
taka postawe w tym momencie :o)

>
> Rozumiesz już, w czym problem? Problem jest w monitorze, na którym
> podobno adresu nie widać, a nie w tym, _jaki_ jest ten adres, o który
> zresztą nikt nie pytał.

...pewnie jak ktos szuka adresu to po to, aby sie skontaktowac. Nie wydaje
Ci sie ten tok rozumowania logiczny?

Pozdrawiam i opanowania zycze
Iwa


P.S.
Uwaga moja nie miala na celu wywolania rozmowy tego typu, tylko wyjasnienia
kwestii:
"Naprawdę nie trzeba być bardzo uważnym, żeby dostrzec Cennik i
Kontakt.(...)".