Skoro znasz swoją "piętę achillesową" to moja opinia nic ci nie da.
Jeśli nie znasz, to z ciekawości zaczniesz przy niej majstrować
i narobisz sobie tylko dziadostwa.

Wolę nie ryzykować. ;)

Poza tym nie uważam, że musisz cokolwiek zmieniać.
Natomiast jak tego sam zechcesz, to wtedy będziesz to wiedzieć.


BTW _chyba_ jestem w stanie dosyć dobrze cię ~rozumieć.
Czy uważasz, że to dobrze?

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnvku2$kb0$1@news.onet.pl...

Poza tym gdybyś mi napisał w szczegółach dlaczego (technicznie)
jestem zahamowany emocjonalnie, to byłby dla mnie wypas poznawczy,
choć chyba doskonale i w bardzo szerokiej pełni już dawno wiem.