Data: 2004-11-12 11:21:24
Temat: Re: Miłosc malzonkow w zderzeniu miłosc rodzicielska
Od: "Uran" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mam takie gorzkie spostrzeżenia, jak to w życiu gorzko bywa gdy człowiek musi
> wybrać miedzy miłością rodzicielska a partnerska we własnym związku. Dlaczego
> te niby pozytywne uczucia są tak destrukcyjne?
To interesujące, sam miałem podobny problem i z bólem o nim wspominam.
W radiu słyszałem audycje (radio bis?) gdzie psycholog rodzinny, który wrócił do
Polski prowadząc praktykę na zachodzie europy zauważył ze jego zdaniem polska
tradycyjna rodzinność i przywiązanie do rodziny silnie utrudnia relacje w
związkach partnerskich.
Że ludzie poszukują bliskości głownie w relacjach rodzinnych i nie inwestują tak
silnie uczuć jak gdzie indziej gdzie podstawą przyszłości jest związek ze
współmałżonkiem. Podobnie w przypadku kryzysu nie sa tak zdeterminowani w
próbach naprawy, bo opierają swoje potrzeby bliskości bardziej na wiedzach
rodzinnych.
Wnioskował na podstawie doświadczeń w swojej praktyce, ze w podobnych
środowiskach skutkuje to znacznie mniejszym zadowoleniem ze swoich związków
małżeńskich i mniejsza ochotą do dążenia do zmiany tego stanu rzeczy.
Czy nie sadzicie, że jednak coś w tym jest?
Uran
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|