Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:at5b5b$fb4$1@news.tpi.pl...
> Rany gościa dziewczyny ... czy Wam nie wstyd ?
>
> Jedna ... duuużo próbek dostała - a po co zapytam ?
> Coś Ci konkretnego było potrzebne ? Nie mogłaś o konkretną próbkę poprosić
w
> sklepie ?
>
> Druga - jak to _załatwić_ ?
> I do tego jeszcze odpisuje nie zgodnie z netykietą.
>
> ;-//////
> Te działania próbkowe są żałosne.
>
> Pozdrawiam
> MOLNARka ... wściekła i zniesmaczona

Ja tez do nich napisalam i tez dostalam, rzeczywiscie przekonali mnie do
siebie.
Efekt jest taki ze mam w lazience dwa kremy, zel do mycia twarzy i zel pod
prysznic, a na dodatek wode perfumowana i dezodorant:)
I zupelnie nie rozumiem dlaczego niby mialoby to byc "naciaganie" firme na
probki.
Oczywiste jest chyba ze o probki prosi sie, zeby przetestowac kosmetyk.
Probki zawieraja maksymalnie dwa mililitry kosmetyku!
A na potepienie zasluguja raczej panie w sklepach, ktore zabieraja probki
dla siebie w ilosciach hurtowych - to dlatego bardzo trudno dostaxc w
sklepie probke o ktora ci chodzi i jednynym wyjsciem jest pisanie do
producenta.

Ja nie kupuje kremu jesli nie dostane wczesniej probki.
Za duzo ciekawych rzeczy dzialo sie z moja twarza po przypadkowych
kosmetykach, za ktore nieraz zaplacilam calkiem sporo pieniazkow.

Kaska