Data: 2003-01-09 10:01:10
Temat: Re: Misio dla Daniela
Od: a...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
hm, nie ma to jak misio uszyty przez mamusie... Nawet Shrek nie wygra
(przynajmniej nie powinien :) z taka zabaweczka. Milego szycia, no i pochwal
sie efeketem!
pozdr
annaweronika
Witam!
>
> No i minęły więta. Dzięki Waszej dużej pomocy mam kilka form na
> misiaczka:-)) Postaram się jak najszybciej przesłać osoba które o to
> prosiły, przepraszam ze jeszcze tego nie zrobiłam ale jako tak zeszło...
> Przed więtami babcia (moja teciowa) zapragnęła sama uszyć tego misia dla
> wnuka i.....no włanie i wyszedł trochę nie bardzo, nie chcę szkalować tu
> babci, ale misio jak to okrelili znajomi jest podobny do misia "Jasia
> Fasoli". Daniel nie chce na niego patrzeć. No i teraz się obawiam czy to nie
> był zły pomysł. Ale na otarcie łez Daniel dostał od siostry znajomych Shreka
> wysokiego na 80 cm całego z polaru i do tego super mięciutkiego, prowadza
> się z nim i sš nierozłšczni:-)) Więc On jest zadowolony. A ja nie wiem czy
> powinnam się zabrać sama za uszycie tego misa czy odpucić, bo nie wygram ze
> Shrekiem??
>
>
> Pozdrawiam
> Dorunia
> --
> Z miłosciš jest jak z masłem. Od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje je w
> wieżoci.
> M. Achard
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|