Data: 2010-08-30 14:41:46
Temat: Re: Misiu, kotku itp.
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1hsp84ig5odk6.1eafgckpx5s4p$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 30 Aug 2010 12:06:24 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> "Hanka" <c...@g...com> wrote in message
>> news:12fa3522-b0b0-468c-9f9d-6c5c77d0d950@z7g2000yqg
.googlegroups.com...
>> On 30 Sie, 10:15, noname <b...@d...pl> wrote:
>>
>>> Czy ktoś zna może jakieś bardziej cywilizowane i praktyczne metody?
>>
>> Zmienic kobiete na take co nie misia i nie kicia.
>>
>> Żeby sypała urwami?
>
> Sugerujesz, że nie ma takich, które wiedzą, jak się zwracać po imieniu? -
> a
> jest tysiące sposobów na użycie imienia swego mężczyzny, efekt ich bywa
> piorunujący i bynajmniej nie jest on zależny tylko od intonacji głosu, ale
> od całej mówiącej RESZTY :-)
Nie ucz wielokrotnie doświadczonego dziećmi ojca jak je robić. Toć
doprowadziłem do orgazmu (za jej zgodą i współdziałaniem) obcą dziewczynę w
przedziale pociągu (siedząc w nim z moją dorosłą corką i częścią młodszą
mojej progenitury) używając dyskretnie mojego dużego palca lewej stopy...
:-))) Obyło się bez słów. A nigdy nie napisałem (do tej pory) na ile
sposóbów to mogę zrobić...
|