Data: 2010-08-31 20:28:45
Temat: Re: Misiu, kotku itp.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ghost pisze:
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:i5ivme$cjl$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:i5ip1q$4ar$...@m...internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:i5in9k$k3a$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Ale się uśmiałem:-). A dlaczego on chce swojej partnerce
>>>>>>>>>>>>>> zmienić charakter? Żeby ten Twój kolega (Ty?) słyszał, jak
>>>>>>>>>>>>>> ja i moja żona zwracamy się do siebie w 26 lat po ślubie-
>>>>>>>>>>>>>> to pewno by się dopiero zdziwił. Wiesz co? 2 miesiące temu
>>>>>>>>>>>>>> w mojej firmie było spotkanie integracyjne, gdzie oboje
>>>>>>>>>>>>>> sobie trochę popiliśmy i cały czas mówiliśmy do siebie
>>>>>>>>>>>>>> tak, jak zwykle: czule i pieszczotliwie (misiu to
>>>>>>>>>>>>>> określenie na mnie). Wiesz, dlaczego nikt w mojej firmie
>>>>>>>>>>>>>> się z tego nie nabija- i nabijać nie będzie? Czy potrafisz
>>>>>>>>>>>>>> na to odpowiedzieć?
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Bo nikt Cie nie lubi?
>>>>>>>>>>>> Możesz mi to wyłuszczyć? No wiesz- wynikanie- logika- te
>>>>>>>>>>>> sprawy? Przecież to osobie nielubianej właśnie robi się tego
>>>>>>>>>>>> typu wstręty, jak nabijanie się z czułości.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Tak sadzisz?
>>>>>>>>>> Prosiłem o wyjaśnienie. No cóż- przepraszam, za dużo chciałem...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Mam Ci wyjasnic, ze nie widzisz, iz nikt Cie nie lubi?
>>>>>>>> Aha. Nikt mnie nie lubi...wiesz, na tej grupie znajdzie się co
>>>>>>>> najmniej jedna osoba, która mnie lubi. W mojej firmie jest wielu
>>>>>>>> takich. No ale z tonu Twoichj wypowiedzi wnoszę, że wiesz
>>>>>>>> lepiej, prawda, misiu?:-)
>>>>>>>
>>>>>>> To jakas firma PRowa? Domyslam sie, ze realizujecie zlecenie
>>>>>>> konkretnej partii.
>>>>>> Tak, masz rację:-)
>>>>>
>>>>> To kto jeszcze oprocz Ciebie, pauliny i ikseli? Zebysmy wiedzieli,
>>>>> coby Wam w pracy nie przeszkadzac.
>>>>
>>>> Żebyśmy? My- czyli kto?
>>>
>>> No cala reszta jeleni, ktorym sie zdaje, ze jestescie zwyklymi
>>> uzytkownikami usenetu.
>> Wiesz, to i ja jestem ta reszta. Mnie też się zdaje, że jestem zwykłym
>> użytkownikiem usenetu.
>
> Zara, zara. Widze, ze Ci sie film urwal. Rozmowa byla, ze w pracy nikt
> nie robi Ci "numerow" miskowych, bo Cie tam nie lubia. Zglosily sie dwie
> osoby, ze lubia, wiec wyszlo szydlo, ze tutaj pracujecie, ba Ty
> potwierdziles moj domysl, ze to agencja PRowa. Wiec nie mozesz byc ta
> reszta, bo nad ta reszta tutaj pracuje Wasza firma. Warto czytac ze
> zrozumieniem, naprawde nie boli.
Zara, zara. Twoje problemy z czytaniem tekstu ze zrozumieniem są
powszechnie znane. Bo, ponieważ wyciągnąć wniosek z tego, że Chiron mówi
czule do żony jako prosty fakt, że nikt go w pracy nie lubi, a osoby z
Usenetu pracują z nim wspólnie w firmie PR to chyba trzeba być
rzeczywiście Ghostem...
--
Paulinka
|