Data: 2010-04-14 08:32:20
Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hq3und$a8k$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> zażółcony pisze:
>>> Rozmawiam z ludźmi w pracy i na razie nie widzę nikogo, kto by wpadł
>>> w podobny klimat i popierał pochówek na Wawelu.
>>
>> Znaczy sie pracujesz z niemoherowymi.
>> Spojrz, jak ixi pieje z zachwytu. To _tacy_ wlasnie skacza z radosci, ze
>> ich, prawdziwych Polakow, prezydent na Wawelu spocznie.
>> I.
>
> Bym tej prawdziwej polskości "mieszkańców" wawelskich krypt nie podnosiła
> za wysoko. Różne tam leżą indywidualności, różne pochowali nacje i poglądy
> na temat państwa polskiego.
>
> Qra
W ogóle określenia "prawdziwa polskość", "prawdziwy Polak" niosą ze sobą,
moim zdaniem, dosyć niebezpieczne memy, ponieważ dzielą na prawdziwych i
nieprawdziwych. I przepraszam, kto decyduje, do której grupy dana osoba się
należy?
Wydaje się, że czynnikiem decydującym powinno być wewnętrzne poczucie
konkretnej osoby bycia/ nie bycia tym "prawdziwym Polakiem" (dla mnie
wystarczy Polakiem).
I tu leży pies pogrzebany, ponieważ oceny tej nie dokonuje osoba
zainteresowana, ale inne osoby, które w ten sposób chcą zmusić ją do
postąpienia w sposób, na którym im zależy. Czyli należy traktować te związki
frazeologiczne wyłącznie jako narzędzia manipulacji, a nie definicji
przynależności narodowej.
Czy narzędzia manipulacji są rzeczą dobrą, czy brzydką?
A to już zależ jak ich się używa.
Czy ktoś zna NIEPRAWDZIWEGO Polaka?
Czym się charakteryzuje?
Ja znam tylko Polaków - Polaków.
I tu postawię kropkę.
MK
|