Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 216


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-04-13 18:07:10

Temat: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7766250,Mitologiz
owanie_tej_tragedii_jest_bardzo_niebezpieczne.html


W końcu ktoś rozsądny zdecydował się publicznie wypowiedzieć.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-04-13 18:22:55

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-04-13 20:07, niebożę Paulinka wychynęło i cichym głosikiem
ryknęło:
>
> http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7766250,Mitologiz
owanie_tej_tragedii_jest_bardzo_niebezpieczne.html
> W końcu ktoś rozsądny zdecydował się publicznie wypowiedzieć.

"Czego oczekiwalibyśmy teraz od polityków?
- Umiaru, podniesienia jakości debaty politycznej do poziomu argumentu,
a nie obrzucania się obelgami. Prowadzenia prawdziwego dyskursu
ideologicznego i światopoglądowego. Niestety widać, że różne grupy
światopoglądowe już próbują zawłaszczyć tę tragedię."

Od polityków wymagać czegoś, czego zwykli* ludzie nie potrafią?

Qra
--
* no dobra... niezwykłych też...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-04-13 18:26:08

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

<<... Nie wolno popadać w przesadę. Nikt nie mówił wcześniej
o Lechu Kaczyńskim w kategoriach "wielki mąż stanu". W obliczu
tej tragedii te słowa przychodzą do głowy wielu ludziom. Dlaczego
tylko nikt wcześniej nie zauważył tego, że to był mąż stanu? Czy
jesteśmy hipokrytami? To są ważne pytania, które każdy z osobna
musi sobie zadać...>>

Własnie to mi się najbardziej nie podoba w tym całym wstrząsie
emocjonalnym, który na nas wszystkich w jakimś stopniu spłynął.
Ta przesada, uderzająca zwłaszcza w wypowiedziach osób
z zagranicy.

Dlatego najbardziej podobała mi się reakcja pani Merkel.
Adekwatna i bez nadętego patosu, tak jak u jej kolegów z innych
krajów.

Krótko mówiąc: mnie tam do hipokryzji bardzo daleko, raczej.

W sumie uważam, że nie powinniśmy mieć prezydenta _w tej_
osobie i stąd prawdopodobnie imho taki tragiczny finał jakiejś
demokratycznej fanaberii, do której doprowadziliśmy.
Skoro jednak wyszło jak wyszło, choć nie powinno, to w tej
bez wątpienia już [dla wszystkich] niecodziennej sytuacji, z uwagi
choćby na szacunek do demokracji pewne zachowania są jednak
naturalne, choć nie powinny być imho udawane, czy odgrywane
wbrew sobie.

Tak więc: nie popadajmy w przesadę i pozostańmy mimo wszystko
sobą, nawet jeśli czujemy że jest nam przykro z powodu tej tragedii,
do której pośrednio lub bezpośrednio w jakimś [mniejszym-większym]
stopniu sami doprowadziliśmy.

--
CB


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hq2cqp$fl8$2@node2.news.atman.pl...

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7766250,Mitologiz
owanie_tej_tragedii_jest_bardzo_niebezpieczne.html


W końcu ktoś rozsądny zdecydował się publicznie wypowiedzieć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-04-13 18:29:15

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> Dnia 2010-04-13 20:07, niebożę Paulinka wychynęło i cichym głosikiem
> ryknęło:
>>
>> http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7766250,Mitologiz
owanie_tej_tragedii_jest_bardzo_niebezpieczne.html
>>
>> W końcu ktoś rozsądny zdecydował się publicznie wypowiedzieć.
>
> "Czego oczekiwalibyśmy teraz od polityków?
> - Umiaru, podniesienia jakości debaty politycznej do poziomu argumentu,
> a nie obrzucania się obelgami. Prowadzenia prawdziwego dyskursu
> ideologicznego i światopoglądowego. Niestety widać, że różne grupy
> światopoglądowe już próbują zawłaszczyć tę tragedię."
>
> Od polityków wymagać czegoś, czego zwykli* ludzie nie potrafią?

Tutaj poziom indolencji intelektualnej u co poniektórych osiągnął ten,
który obserwuję u niektórych wypowiadających się o tragedii
współpasażerów miejskich autobusów.
Najbardziej mnie dobiła jedna pani, która stwierdziła, że to wszystko
wina i plan Tuska, bo miał dziadka w Wermachcie.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-04-13 18:42:40

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:

> Tak więc: nie popadajmy w przesadę i pozostańmy mimo wszystko
> sobą, nawet jeśli czujemy że jest nam przykro z powodu tej tragedii,
> do której pośrednio lub bezpośrednio w jakimś [mniejszym-większym]
> stopniu sami doprowadziliśmy.

Otóż to.



--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-04-13 18:55:02

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hq2cqp$fl8$2@node2.news.atman.pl...
>
> http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7766250,Mitologiz
owanie_tej_tragedii_jest_bardzo_niebezpieczne.html
>
>
> W końcu ktoś rozsądny zdecydował się publicznie wypowiedzieć.
>
> --
>
> Paulinka
>

Jak się cieszę.
Bo pomimo oczywistego szoku, smutku i szacunku dla wszystkich(!), którzy
zginęli i ich rodzin, od jakiegoś czasu czuję się jak rodzynka w
rozhisteryzowanym tłumie.
Nie lubię "jechać na emocjach", tzn. nie lubię rozkręcać ich do
monstrualnych rozmiarów - dla mnie to dziwne zachowanie. I trochę
niedojrzałe.

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-04-13 18:57:55

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 13 Apr 2010 20:55:02 +0200, Vilar napisał(a):

> Nie lubię "jechać na emocjach", tzn. nie lubię rozkręcać ich do
> monstrualnych rozmiarów - dla mnie to dziwne zachowanie. I trochę
> niedojrzałe.

Jak nie masz emocji, to się nie dziw, że ktoś je ma i wcale nie musi ich
rozkręcać. Brak emocji to nie jest wyznacznik dojrzałości, a raczej
niedorozwoju...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-04-13 19:01:50

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paulinka wrote:
>
> http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7766250,Mitologiz
owanie_tej_tragedii_jest_bardzo_niebezpieczne.html
>
>
>
> W końcu ktoś rozsądny zdecydował się publicznie wypowiedzieć.
>
"/.../ W tej sprawie nie ma żadnego heroizmu.

*_To_wypadek_komunikacyjny_*/.../"

Jakie to proste.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-04-13 19:06:05

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:

> Jak się cieszę.
> Bo pomimo oczywistego szoku, smutku i szacunku dla wszystkich(!), którzy
> zginęli i ich rodzin, od jakiegoś czasu czuję się jak rodzynka w
> rozhisteryzowanym tłumie.
> Nie lubię "jechać na emocjach", tzn. nie lubię rozkręcać ich do
> monstrualnych rozmiarów - dla mnie to dziwne zachowanie. I trochę
> niedojrzałe.

Mam dokładnie to samo. Co wcale nie znaczy, że nie mam emocji. Nie lubię
jednak takiego samonakręcania się i egzaltacji.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-04-13 19:06:22

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 13-kwiecień-10, Vilar wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:hq2cqp$fl8$2@node2.news.atman.pl...
>>
>> http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7766250,Mitologiz
owanie_tej_tragedii_jest_bardzo_niebezpieczne.html
>>
>>
>> W końcu ktoś rozsądny zdecydował się publicznie wypowiedzieć.
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>>
>
> Jak się cieszę.
> Bo pomimo oczywistego szoku, smutku i szacunku dla wszystkich(!), którzy
> zginęli i ich rodzin, od jakiegoś czasu czuję się jak rodzynka w
> rozhisteryzowanym tłumie.
> Nie lubię "jechać na emocjach", tzn. nie lubię rozkręcać ich do
> monstrualnych rozmiarów - dla mnie to dziwne zachowanie. I trochę
> niedojrzałe.
>
> MK


cytuję z wywiadu:
"
- W tym samolocie większość osób miała bardzo negatywny elektorat i byli to
ludzie, którzy byli oględnie mówiąc, przedmiotem krytyki mediów i ludzi.
Często bardzo ostrej, bezpardonowej i niegodnej. W tej atmosferze, w której
próbujemy przeżywać tę tragedię, w wielu ludziach pojawia się poczucie
winy. Zwłaszcza, że teraz wszyscy ci, którzy byli w tym samolocie nagle
awansują do jakiegoś panteonu narodowego. To jest zderzenie niefortunne dla
wielu. Poczucie winy może być uzasadnione dla wielu, którzy nadużywali
krytyki. Nie wolno popadać w przesadę. <...>"

podkreślę - "niegodnej".
podkreślę - "nie wolno popadać w przesadę".

zapytam - czy przesada w niegodnym, ostrym i bezpardonowym ataku powinna
się spotkać również z reakcją wojciecha eichelbergera?

cóż za smutny obraz skurwysyństwa.

dalej:
"Nikt nie mówił wcześniej o Lechu Kaczyńskim w kategoriach "wielki mąż
stanu". W obliczu tej tragedii te słowa przychodzą do głowy wielu ludziom.
Dlaczego tylko nikt wcześniej nie zauważył tego, że to był mąż stanu? Czy
jesteśmy hipokrytami? To są ważne pytania, które każdy z osobna musi sobie
zadać."

nikt?

cóż za tragiczny obraz kłamliwego skurwysyństwa.

a na sam koniec:

"Śmierć papieża była dla nas znacznie głębszym przeżyciem."

zdecydowanie uważam odwrotnie.

cóż za tragiczny obraz nieuprawnionej generalizacji.

reasumując - obrzydliwy bohomaz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 22


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pamiętasz redart tę hustawkę..?
Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
== Komunikat dla Ludnosci Tubylczej ==
Nightfall over Poland

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »