Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2010-04-14 13:15:06

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1166ouesfqkt1.1ck0b8zvmp7mj$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 14 Apr 2010 11:39:07 +0200, Vilar napisał(a):
>>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>>> news:hq42cg$qfg$1@news.onet.pl...
>>>> Vilar pisze:
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:1ghja8cjjy7hx$.wkmn8rpmtrgr$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Wed, 14 Apr 2010 11:26:05 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Dnia Wed, 14 Apr 2010 10:47:00 +0200, Vilar napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Prawdziwa Polka = Kompletna Polka? (tak nieco
>>>>>>>> frazeologicznie.... )
>>>>>>> Twój "żarcik" w TYM momencie nie jest frazeologiczny, lecz po prostu
>>>>>>> jest
>>>>>>> żenujący...
>>>>>> ...traktuj słowo "żarcik" jako "frazepologicznie" pokrewne "żarcie".
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Sorry Ixi, ale nie pójdę z Tobą w stronę bezsensownych awanturek.
>>>>> Dobrej zabawy życzę,
>>>>
>>>> No cóż, spieprzyć rzeczywiście jest łatwo,
>>>> sztuką natomiast jest zjednać sobie rozmówcę nie poświęcając własnej
>>>> racji.
>>>> Eeeeh... gdzie te prawdziwe, dojrzałe kobiety ;-)
>>>> ENder
>>>>
>>>
>>> Jątrzyć "każdy głupi" umie Pimpusiu.
>>> Dojrzali ludzie dążą do spokoju - różnymi metodami.
>>>
>>> MK
>>
>> Dojrzali ludzie, aby osiagnac spokój swój i nie burzyc go innym, uważają
>> na
>> każde słowo w sytuacjach grożacych wybuchem.
>> Słowo "kompletna Polka" jest po katastrofe lotniczej,w której osoby Ważne
>> Dla Mnie raczej są trudne do zidentyfikowania z powodów wiadomych
>> każdemu z
>> minimalną choćby wyobraźnią, są mało empatyczne.
>>
>> --
>> XL łopatologicznie
>>
>
> Ehh Ixi, zostawmy, bo ewidentnie szukasz powodu do rozróby.

Widać żałoba nie została okazana jeszcze wystarczająco kompletnie.

Qra, i proszę nie cytować, bo jeszcze się co skompletuje

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2010-04-14 13:28:17

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
[...]

Trza dazyc do okazania _prawdziwej_ zaloby.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2010-04-14 15:54:17

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-04-14 15:28, niebożę Marchewka wychynęło i cichym głosikiem
ryknęło:
> Qrczak pisze:
> [...]
>
> Trza dazyc do okazania _prawdziwej_ zaloby.

Trza ino poznać jedynie słuszny wzorzec.

Qra
--
tu ponoć taki hula, więc siedzę i obserwuję z szeroko otwartymi oczami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2010-04-14 15:58:59

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> Dnia 2010-04-14 15:28, niebożę Marchewka wychynęło i cichym głosikiem
> ryknęło:
>> Qrczak pisze:
>> [...]
>>
>> Trza dazyc do okazania _prawdziwej_ zaloby.
>
> Trza ino poznać jedynie słuszny wzorzec.

Jak dotychczas mozna bylo sie juz zorientowac w kluczowych cechach tego
wzorca. Nasladujesz?
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2010-04-14 16:39:45

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Marchewka pisze:
> Qrczak pisze:
> [...]
>
> Trza dazyc do okazania _prawdziwej_ zaloby.

Za paznokciami?

(sorry, ale chyba muszę w końcu zacząć odreagowywać)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2010-04-14 17:47:24

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Marchewka pisze:
>> Qrczak pisze:
>> [...]
>>
>> Trza dazyc do okazania _prawdziwej_ zaloby.
>
> Za paznokciami?

Dobre skojarzenie. ;-)
Do mnie jakos to jednak nie moze dotrzec jeszcze. Ogladalam z dziecmi
przylot ofiar. Strasznie przykre to bylo.
Moja corka juz mnie zawiadomila, ze nie bedzie latac samolotami. Nie
wrozy to najlepiej na wakacje. Babcia z niepotrzebnymi szczegolami
zaznajomila ja z tym wypadkiem... Tlumaczylam (nie babci), ze takich
wypadkow jest b. malo, a samoloty wylatuja z roznych lotnisk co chwile.
Pozniej mowi, ze to bardzo przykre i ze dobrze, ze parze prezydenckiej
corka zostala. Bo nawiazala do wczorajszego (wczoraj to bylo?)
transportu prezydentowej.
Dzieci tak duzo rozumieja...
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2010-04-14 17:54:24

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Marchewka pisze:

> Moja corka juz mnie zawiadomila, ze nie bedzie latac samolotami.

Na szczęście moja jeszcze na to nie wpadła, ale wciąż się tego obawiam.

Za to wypytuje mnie od kilku dni, czy to boli, kiedy się umiera. Na co
odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie wiem.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2010-04-14 18:01:18

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> Moja corka juz mnie zawiadomila, ze nie bedzie latac samolotami.
>
> Na szczęście moja jeszcze na to nie wpadła, ale wciąż się tego obawiam.

Chcialam uniknac informowania, ze chodzi o samolot. Babcia mnie wyreczyla...

> Za to wypytuje mnie od kilku dni, czy to boli, kiedy się umiera. Na co
> odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie wiem.

Moja jeszcze o smierc nie pyta.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2010-04-14 18:07:07

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Marchewka pisze:

> Chcialam uniknac informowania, ze chodzi o samolot. Babcia mnie
> wyreczyla...

U nas nie udało się tego uniknąć. W końcu tyle się mówi o tym samolocie,
że trudno nie wychwycić.
>
>> Za to wypytuje mnie od kilku dni, czy to boli, kiedy się umiera. Na co
>> odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie wiem.
>
> Moja jeszcze o smierc nie pyta.

My o śmierci rozmawiamy już od dawna, z racji tego, że obie babcie nie
żyją i trzeba to było jakoś wyjaśnić.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2010-04-14 18:44:18

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-04-14 17:58, niebożę Marchewka wychynęło i cichym głosikiem
ryknęło:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-04-14 15:28, niebożę Marchewka wychynęło i cichym głosikiem
>> ryknęło:
>>> Qrczak pisze:
>>> [...]
>>>
>>> Trza dazyc do okazania _prawdziwej_ zaloby.
>>
>> Trza ino poznać jedynie słuszny wzorzec.
>
> Jak dotychczas mozna bylo sie juz zorientowac w kluczowych cechach tego
> wzorca. Nasladujesz?

Co Ty?! Przeca ja ślepa jestem!

Qra
--
nie dość że glizda to jeszcze ślepa jak kret