zażółcony pisze:
>
> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:hq4hc5$cja$1@inews.gazeta.pl...
>
> Też uważam, że to nierealne.
> Do niczego jej nie namawiam.

No, tak w przenosni. :-)

> Ale z drugiej strony, własnie w takich chwilach ludzie czasem zaczynają
> nowe życie.

Mam wrazenie, ze ona zacznie zycie na nowo za kilka lat dopiero. Po
intensywnej terapii.

> Jakby obudzili się z letargu. To po prostu może nagle wyjść samo, od niej.
>
> Poczekamy, zobaczymy ...
>
> Widziałaś wczoraj wywiad z żoną Szmajdzińskiego ?

Nie. Ale, kurka, jego mi zal. Wygladal na milego i cieplego goscia.
Wlasnie koledzy partyjni o nim mowia w TVN24.

> Zobaczyłem wczoraj naprawdę silną, mega-silną kobietę.
> Dzisiaj nie miałbym żadnych problemów z akceptacją
> Szmajdzińskiego jako nowego prezydenta.
> Może nie idealnego - ale z pewnością solidnego.
> Rozpoznaję to po żonie ;)

Jak to "po zonie"? :-)
I.