Data: 2002-10-10 10:57:47
Temat: Re: Młodość - niedojrzałość - zdziecinnienie
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:20891-1034241678@213.17.138.62...
> Nie do końca o to mi chodziło.
> Facet dorosły - pracujący, z rodziną (dziecko też) opiekuńczy
> zorganizowany, .... a jednocześnie wewnętrznie potrafiący się śmiać ze
> spadającego na głowę liścia, wygłupiać się z dzieckiem, TŻ jak
> szczeniak. Na co dzień (na zewnątrz domu) też uśmiechnięty i radosny
> jak dziecko - "Szczęście jest stanem ducha a nie reakcją na doznania
> zewnętrzne" - mimo trudności dnia codziennego.
>
> Młody - niedojrzały - dziecinny?
Nie!!!
tak trzymaj dalej :)
Ja mam tak samo i nawet gdyby któs nazwał mnie dziecinną niedojrzałą
gówniarą to wcale bym się tym nie przejęła. :)
Coraz mniej jest na naszym ziemskim padole ludzi którzy potrafią cieszyć się
z "niczego", wygłupiać i robić rzeczy dozwolone do lat 18-tu :)
Pozdrawiam
Vicky
|