Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "marenks" <m...@x...xx>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Mobbing w pracy...
Date: Fri, 7 Jul 2006 17:34:04 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 69
Message-ID: <e8lv01$g7g$1@inews.gazeta.pl>
References: <e8l2k4$jel$1@inews.gazeta.pl>
<11ycufy6p4o7q$.1jomrt8fq79wz.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: acid175.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1152286530 16624 83.10.27.175 (7 Jul 2006 15:35:30 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 7 Jul 2006 15:35:30 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-User: markuss1
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:347194
Ukryj nagłówki
Immon wrote:
> Dnia Fri, 7 Jul 2006 09:29:50 +0200, marenks napisał(a):
>
>> co jej mozna zaproponowac?
>
> Powinna szukać innej pracy, a póki co "robić swoje", czyli pracować
> tak, żeby pracodawca nie znalazł na nią "haka", czyli nie spóźniać
> się, nie wychodzić "na chwilę" do sklepu bez wpisu do zeszytu wyjść
> prywatnych/służbowych. Można też pójść dalej i jeśli pracodawca w
> rozmowach używa zakazanych prawem argumentów to pracownik ma prawo
> profilaktycznie je rejestrować (np. dyktafonem w komórce) -
> niekoniecznie jako ewentualny dowód dla Sądu Pracy, ale dla - choćby
> złudnego - poczucia bezpieczeństwa. (Niech mnie jakiś prawnik oświeci
> jeśli się mylę)
mylisz sie - dla Sadu Pracy nie jest to dowod
moze byc to jedynie dolaczone - lecz nie na prawach dowodu w sprawie :]
dowiadywala sie -
byly kwestie takie jak np. (niektore)
- zadanie powrotu do pracy podczas zwolnienia lekarskiego (i czesto przychodzila
kilka dni wczesniej)
- zanizanie oceny (miesiecznej powiazanej z wynagrodzeniem) za rzeczy ktorych
nie mogla dopilnowac ze wzgledu na zwolnienie lekarskie (pomimo, ze byl
oficjalnie wyznaczony zastepca kierownika)
- zanizanie oceny za rzeczy ktorych nie zrobila (nie wdaje sie w szczegoly by
nie nakierowac co to za firma-niektorzy moga byc zorientowani)
ogolnie kampania wymierzona w nia po to by ja dodatkowo dolowac
ale niestety - mobbing w PL trudno udowodnic.. :]
wlasciwie jest to niemozliwe...
> Nie ma sensu też dogadzać pracodawcy i np. pracować
> za darmo po godzinach skoro ten i tak postanowił pracownika się
nie ma po godzinach - bo jest nienormowany czas pracy :]
> pozbyć, a w międzyczasie maksymalnie go wykorzystać, urządzając
> pokazówkę dla innych aby nie marudzili jak "Pan dokręci śrubę".
> Istnieje też możliwość, że pracodawca wcale nie zamierza pracownika
> się pozbyć, ale chce na nim odreagować swoje niepowodzenia w życiu
> osobistym itp. Jednak w tym przypadku - z oczywistych względów - też
> radziłbym szukać innej pracy.
jasne - tyle, ze zostaje jeszcze jej psychika ktore jest w tym momencie
problemem
> Bardzo współczuję tej pani.
ano - ale to nie sa pojedyncze przypadki...
problemem jest ona - bo nie potrafi oddzielic pracy od zycia
zycia od pracy - wiec praca stala sie jej zyciem
a przy tym wszystkim chce byc sumienna, obowiazkowa, dobra w tym co robi
przy okazji to co robi sprawia jej przyjemnosc
ale nie widzi tego, ze na to poswieca caly swoj czas
a jak nawet jest urlop - to i tak nie ma urlopu...
--
pozdrawiam
Marenks
|