Data: 2008-01-19 16:53:17
Temat: Re: Mocny nadmuch...
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu Fri, 18 Jan 2008 16:35:29 +0100, piazza wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:
>> Poza tym mogę powiedzieć, że widzę różnicę po wysuszeniu włosów z
> jonizatorem i bez niego. Na plus dla jonów ;)
>
> No to podepnę się pod pytanie - jaka mianowicie jest różnica? Mam cienkie,
> bardzo miękkie włosy. Zastanawiam się właśnie, czy warto zmieniać suszarkę
> na taką z jonizatorem. Warto?
Ja mam włosy włosy gęste, grube i ciężkie. Po suszeniu bez jonizacji -
to można wyłączyć w suszarce - są takie trochę "sianowate", bardziej
się stroszą i są bardziej matowe. Po suszeniu z jonizacją są gładsze,
bardziej lśniące, lepiej się układają. Zresztą to samo mi tu napisały
dziewczyny, kiedy miałam zamiar kupić suszarkę i nie wiedziałam, czy
ten jonizator to sensowny pomysł - teraz uważam, że tak, i zawsze go
używam :)
Pozdrawiam, Carrie
|