Data: 2004-06-22 19:20:25
Temat: Re: Moda na wstawanie
Od: "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
[edymon] <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl> napisał(a):
> Sytuacja w klasie szostej: balagan i brud w klasie.
> Ja: Dyzurni prosze na przerwie zamiesc podloge i posprzatac klase.
> Uczen: Dlaczego mamy to sprzatac, przeciez po lekcjach sprzata sprzataczka.
> Ja: Bo nabrudziliscie. W domu tez tak smiecicie brudnymi buciorami?
> Uczen: W domu to ja mam sprzataczke.
"Szkoła jest taka jak społeczeństwo" - debata w redakcji Nowej Trybuny
Opolskiej po przeciekach maturalnych:
Maria Bitka (wicedyrektor niepublicznej szkoły, placówki z udokumentowanymi
sukcesami i ustaloną dobrą renomą): - Wrócę na moment do szkolnego zwyczaju
wstawania w klasie na powitanie. Myśmy w naszej szkole na fali nowoczesności
nie kazali wstawać uczniom na powitanie nauczyciela. Zdawało się nam, że
wystarczy, gdy uczniowie będą nas wewnętrznie szanować, bez takich
zewnętrznych gestów. Od dwóch lat wróciliśmy do wymagania zewnętrznych form
grzeczności. Bo doszło do tego, że uczeń na polecenie nauczyciela, by
podniósł papierek, mówił: „Ja go nie rzuciłem” albo: „U mnie w domu
sprząta
pani Kasia”. Zaczęliśmy się domagać okazywania szacunku - choćby wymuszonego -
i opowieści o pani Kasi się skończyły. Okazało się, że te pozornie puste
formy mają znaczenie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|