Dnia Sat, 18 Jan 2014 20:31:15 +0100, Sara napisał(a):

> W dniu 2014-01-18 20:26, Ikselka pisze:
>
>>> He, he, już awansowałam na "twoją drogą".
>>> Dzięki za przestrogi. A co z parami hetero?
>>
>> Ale ze co?
>
> Ojej, no to wytłumaczę.
> Jeśli gej miałby podrywać mi męża, a Ty ze swojego dobrego serduszka
> przestrzegasz przed tym, to co, gdy spotykamy się z parami hetero? Też
> miałabym się bać, tym razem awansów dziewczyn? A co, jak spotykamy się z
> koleżankami?
> Ponieważ jakoś nie żyję w wiecznym lęku przed uprowadzeniem mi męża
> przez dziewczyny, to i nie sądzę, by ewentualne podrywy chłopaków miały
> być zagrożeniem.

Nie chodzi o rzeczywiste prawdopodobieństwo uwiedzenia (homo lub hetero),
bo jego powodzenie raczej zależy tylko i wyłacznie od męża, czyż nie? Nadal
nie rozumiesz, że chodzi o prawdopodobieństwo zapędów drugiej strony - a to
właśnie mężczyźni homo są bardziej w tym względzie aktywni, niż kobiety
hetero. Statystycznie to oni najczęściej zmieniają partnerów, a właśnie to
jest wskaźnik ekspansywności w podbojach, czy jak to tam inaczej nazwać by
trzeba.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein