Data: 2011-01-29 13:42:42
Temat: Re: Mój paw
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 29 Jan 2011 14:10:48 +0100, Aicha napisał(a):
> A co do młodej, to różnie. Wczoraj np. pożarła miskę sałatki z
> pekińskiej, ogórka, kukurydzy i papryki. Mięso tym razem było tylko mało
> atrakcyjnym dodatkiem.
Bez przesady, co? Moze akurat zimą to jej kapusty kiszonej kup, cebuli daj,
a nie te pędzone trucizny plus gotowane GMO. A mięso dla młodzieży,
zwłaszcza zimą, jest koniecznoscią.
Moje jadły zimą głównie mięso, mięso i mięso oraz ogórki kiszone, jabłka,
trochę cytrusów, cebulę, marchew i kiszoną kapustę, trzy ostatnie wprost
jako przekąskę, z upodobaniem, poza jabłkami oczywiście.
Czym Twoje dziecko uratuje sobie zimą prawidłową florę bakteryjną?
Jogurtem? - no wybacz, to nie jest prawidłowa dla naszego regionu flora.
|