Data: 2010-02-17 05:15:23
Temat: Re: Mój pies ;))))
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:69f24970-d752-4dc7-9b62-8f6b7ffcf465@d27g2000yq
f.googlegroups.com...
Mam psa i niefortunnie nadałem mu imię, no pies powinien mieć imię,
jednak mówię niefortunnie bo nazwałem go , będąc w jakimś trzeźwym
pijaństwie =katolik=, nawet spodobało mi się to imię dla mojego
pieska, zawsze mogę na niego wołać= katolik do nogi, katolik siad,
katoli daj łapę[ tego za bardzo nie chce], katolik idziemy na kupę[ z
tego się bardzo cieszy ]. No i ja do pewnego momentu cieszyłem się z
mojego katolika, tylko zaszła taka okoliczność iż hmmmm.......
katolikowi zaczeło odbijać[ zaczynam podejrzewać, że przez to , że go
tak nazwałem. Ziapie bestia od dwóch dni bez ustanku [ jakby kazania
odprawiał]. Sąsiedzi zaczynają przychodzić i się przed nim
żegnać[ najpierw osłupiałem jak to zobaczyłem], ale się wyjaśniło iż
to z zaskoczenia i trwogi, że tak można na wszysto ciągle ziapać,
znaczy skarżą się na katolika, że im spać nie daje i jak nawiedzony
chłap,chłap, chłap. Ale to jeszcze nic, wiadomo że psy mają w zwyczaju
znaczyć teren, więc najpierw olal [ pokropił] mi furtkę, następnie
jałowca na końcu, ale od momentu nadania mu imienia katolik, ta bestia
za cholere nie może zrozumieć, że jego teren to jego teren, zaczął się
wymykać i przedostawać na teren innych psów i im znaczyć teren jako
swój, wiecie zajął nieprawnie czyjś teren.[ zupełnie jakby tam krzyże
wieszał]. Od tego momentu psy się gryzą zajadle, bo katolika szybko
znienawidziły i teraz zapach katolika doprowadza ich do szału, nawet
jak spotykają swojego dawnego kumpla, zapach katolika wprowadza ich w
błąd i się natychmiast gryzą[ walczą o swój teren]. Ludzie są
przerażeni, samice psie pouciekały. I takie mam pytanie, jak można
pomóc , bo mi tak czy inaczej katolika zagryzą w końcu. Wieś jak w
stanie jakimś wojenym , psy szczekają, ludzie wyją po nocach, uspokić
ich nie mogą, katolik pobudza szczekanie jeszcze bardziej, chlają się
bezopamiętania, więc co można zrobić ? Tak myślałem żeby zatrzymać
jego niepochamowany popęd do czyjeś prywatności i jej
oznaczania,.........może wykastruje katolika? Co wy na
to...pomoże?;)))))))
----------------------------------------------------
----------------------
Psu daj spokój. Sam się wykastruj- i chlaj wraz z innymi. Z tego, co i o
której piszesz wnoszę, że już chlasz- tylko samotnie. A to błąd.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|