Data: 2003-05-20 07:23:03
Temat: Re: Mój wnuczek
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "uzus" <u...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ba62ln$pn9$1@inews.gazeta.pl...
> Obawiałam się , że tak właśnie odbierzecie moje zwierzenia, ale
> postanowiłam zaryzykować. W końcu trzeba ufać ludziom, tym bardziej
że
> tak bardzo poprzednio mi pomogliście(myślę o dowartościowaniu mojej
> osoby).
na zaufanie trzeba zasłużyć. nie można ufać od tak, bo przyjdzie uzus
wykorzysta, walnie krzesłem i porzuci.
> Zdaję sobie sprawę, że opisana przeze mnie historia brzmi
> niewarygodnie, ale przecież takie jest życie; poplątane, dziwaczne,
> zaskakujące.
i własnie na tobie skupia się cała dziwność tego świata?
> Chciałabym zdobyć Wasze zaufanie, lecz nie wiem, jak to
> uczynić. Jeśli macie jakąś propozycję w tej mierze, która by Was
> satysfakcjonowała, odezwijcie się. Będę się starała sprostać
> oczekiwaniom, gdyż bardzo mi zależy na Waszej szczerej przyjaźni.
a to ci dopiero!
ja mam ci mówic jak masz mnie przekonywać?
> Ty czujesz niepokój, a wyobraź sobie,co ja przeżywam. To jest mój
> osobisty dramat.
możesz po prostu podac namiary na to miejsce?
wezmę zuchów i spuścimy mu łomot.
aha - przebierzemy sie najpierw za kobitki - wiesz, uwarunkujemy go.
jak będzie trzeba to powtórzymy kilka razy - najlepiej nieregularnie,
wtedy wzrasta siła działania bodźca. twój osobisty dramat zniknie jak
okiem mrugnął. a wnusio moze nabierze szacunku dla płci pięknej.
|