Data: 2003-06-13 07:13:14
Temat: Re: Moja DO- KONIEC!
Od: "^ToM^" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie kompromituj sie juz wiecej, prosze.
raczej tego nie robie, bo niby po co
> Znamienne jest, co nastepuje:
> "We wszystkich procesach idealnie odwracalnych entropia jest stała, w
> rzeczywistych procesach entropia całego układu zawsze rośnie."
chlopie, piszesz tylko nic z tego nie rozumiesz - poczytaj troche.
entropia jest miara nieuporzadkowania ukladu, im wieksza entropia tym
wieksze nieuporzadkowanie - antagonizmem do tego stanu jest negentropia
(malejacej entropii, negatywnej entropii - jak kto woli), (tego juz zdaje
sie nie doczytales) im wieksza negentropia tym wiekszy lad czasteczkowy.
entropia jest jedną z zasadniczych wielkości używanych w termodynamice; jest
treścią niezwykle ważnej, drugiej zasady termodynamiki, mówiącej że w
przyrodzie entropia może jedynie wzrastać. Jeśli maleje lokalnie, to nie ma
siły-w tym samym czasie gdzieś musi wzrosnąć, aby sumarycznie entropia nie
malała, czyli, nawet jeśli w układzie zdarzają się przemiany prowadzące do
spadku entropii to muszą one być skompensowane przemianami ubocznymi w
których entropia wzrasta. i tak wlasnie dzieje sie w zywych organizmach. z
punktu widzenia przeplywu informacji proces leczniczy polega na wprowadzaniu
negentropii to znaczy porządku w miejsce chaosu, czyli entropii. Dokładnie,
lekarstwo to pewien przekaz dla organizmu, czyli zakodowana w cząsteczkach
chemicznych informacja. Pod jego wpływem pojawia się negentropia: ciało
likwiduje zaburzenia i regeneruje komórki, czyli przywraca ich funkcje -
odbudowuje ich połączenia komunikacyjne. dokladnie tak samo dzieje sie przy
wprowadzeniu odpowiedniego zywienia.
jak widzisz - sama definicja wyrwana przez Ciebie z kontekstu calej sprawy
jest warta funta kłakow. po to sie tu dyskutuje zeby sie czegos dowiedziec,
jezeli chcesz podwazac czyjes wypowiedzi - masz do tego prawo, ale rob to
merytorycznie a nie spekulacyjnie.
inaczej wprowadzasz entropie informacyjna:)
>
> > praktycznie (sluszne slowo) jest niestrawny, ale czlowiek go jest w
stanie
> > strawic do okolo 1g na dobe
>
> To cala masa, w rzeczy samej (a skad te liczby, ze sie tak zapytam?). Ten
1
> gram musi drastycznie pomagac w procesach wzmacniania kosci i stawow. To
> nic, ze cala reszta zjedzonego kolagenu (92%) odbywa jalowa podroz po
> ustroju i w koncu musi byc wydalona. Wazne, ze dieta promujaca zjadanie
> bialka przyswajanego tylko w 8% i jednoczesnie wieszajaca psy na innych
> niestrawnych substancjach obecnych w produktach roslinnych nazywa sie
> "optymalna". Grunt to obiektywizm.
nic podobnego - w trawie nie ma kolagenu, wiec nawet 1g jest na takiej
diecie nieosiagalny
skad te liczby? - jak to skad z badan. mozna je dostac w odpowiednich
instytucjach.
nie ma potrzeby aby sie wchlanialo wiecej kolagenu - tyle spokojnie
wystarcza.
optyamlni, poza tym nie jedze go zbyt duzo, wiec to nie problem.
mozesz podac, w ktorym miejscu wieszalem psy na innych dietach?
pozdrawiam
tom
|