Data: 2004-12-04 10:27:58
Temat: Re: Moja dieta part ... :)
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:cor965$s8q$1@news.onet.pl...
> >>
> > * aż strach pomyśleć co będzie się działo jak zaczniesz odżywiać
się normalnie. 1200 kal. to głodówka.
> > Jak z zębami ? bo na dietach wyniszczających zęby psują się w
oczach.
> Nie chciałem się wcinać skoro dieta uzgodniona z lekarzem. No, ale
cóż.
> Uważam, że lekarze cieszą się u nas niezasłuzenie dobrą opinią.
To prawda. Po prostu większość lekarzy z tych nieszanujących siebie,
zawodu i pacjentów, ciągle nadal korzysta z opinii dawnych lekarzy
z powołania psując tym samym opinię o lekarzach jako grupie zawodowej.
Pacjenci muszą się nauczyć ODRÓŻNIAĆ "dobrego" lekarza od "złego",
a do tego potrzebna jest między nimi szeroka informacja. Innego wyjścia
nie ma. Ilu pacjentów przy tym ucierpi - to już inna sprawa.
Chciałem
> doradzić by jednak zwiększyć ilość kalorii do 1500 i dołożyć w zamian
> jeden dzień pływania. I oczywiście pilnować by dieta zawierała
> odpowiednią ilość białka, soli mineralnych i witamin. A na basen
chodzić > na czczo. Polecałbym również ćwiczenia na urządzeniu
imitującym wiosła.
> Tylko, czy przy takiej wadze jakieś to wytrzyma ;]
Dołączę jeszcze przy okazji kilka ciekawych spostrzeżeń.
Parę dni temu był na Discovery dokument pt. "Za dużo skóry". A oto
kilka faktów z historii bohaterki filmu.
Kobieta 39 lat, była 13 lat wegetarianką, aktywna fizycznie
- uczyła dzieci pływania. Miała wypadek samochodowy i nagłe
unieruchomienie w łóżku spowodowało, że w ciągu 5 lat doszła do 238 kg
wagi. Dieta niskotłuszczowa zalecona przez dietetyka niewiele zmieniła.
Przeszła w końcu na dietę bogatobiałkową ubogowęglowodanową. Nic więcej
na temat diety nie powiedziano, tylko tyle, że na śniadanie jadła jajka
na boczku 4-5 razy w tygodniu, chudła w tempie 5,5 kg miesięcznie i
schudła 140 kg (sto czterdzieści kg).
Moje wnioski i spostrzeżenia:
Film nie był o tej skutecznej diecie, opowiadał (zapewne w celach
reklamy) o operacji plastycznej usunięcia nadmiaru 16 kg skóry i
tłuszczu, czyli jak zawsze o usunięciu SKUTKÓW przez wspaniałą
medycynę.
Na PRZYCZYNY nikt w mediach nie zwraca uwagi, ani lekarze, ani
pacjenci.
Pani ta przed wypadkiem nie tyła MIMO, że była na diecie wege, ponieważ
JEDNOCZEŚNIE codziennie pływała na basenie, czyli była bardzo aktywna
fizycznie.
Oczywiście zapewne można też będąc wege nie być aktywnym fizycznie,
i też nie tyć, bo zależy też ILE CZEGO wegetarianin codziennie zjada,
a z tym może być bardzo różnie.
Dopiero unieruchomienie jej w łóżku i dalsze stosowanie diety wege
spowodowało radykalną zmianę uwarunkowań, no i szybkie tycie.
Mało tego - w łóżku niestety dalej musiała leżeć, mogła tylko zmienić
dietę. Zaczęła jeść więcej tłuszczu i bardziej wartościowe pokarmy.
Według współczesnej nauki powinna być coraz grubsza, a okazało się,
że właśnie zaczęła w szybkim tempie chudnąć.
Zgubić 140 kg MIMO braku aktywności fizycznej? Czy to nie jest
zastanawiające?
Oczywiście absolutnie popieram aktywność fizyczną, po to mamy mięśnie
żeby je używać. Chciałam jedynie zwrócić uwagę na paradoksy, które
na ogół są w mediach niedostrzegalne, wszak na tej umiejętności
manipulacji media zarabiają...
Bo, jak kiedyś powiedział autor kabaretu TEY: "Można powiedzieć,
że w traktorze jedno koło jest zepsute, i można też powiedzieć
- trzy koła są DOBRE, ale za to jak to BRZMI! :)
--
Krystyna *Opty* [na DO od 06.98 r.]
Wiedza jest łaskawa - ochrania ludzi przed myśleniem. Anatol France
|