Data: 2009-12-12 10:23:34
Temat: Re: Moja misja
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy jest na sali lekarz? :-)
Użytkownik "AW" <o...@h...com> napisał w wiadomości
news:79c9.00000077.4b234d14@newsgate.onet.pl...
>> "AW" <o...@h...com> wrote in message
>> news:0599.00000049.4b17ce70@newsgate.onet.pl...
>>
>> Podoba mi sie ta misja :)
>> Serio.
>> I ta misja jest zgodna z moimi spostrzezeniami
>> i wydaje mi sie ze dobrze byloby Twoje idee rozpropagowac
>> (to taki plan wstepny)
>>
>> Tylko ... co calej?
>> Mam pewien plan:
>> trzeba zbudowac dobre przyklady zeby pokazac wszystkim na
>> czym problem ktory opisales polega.
>> Ta misja musi miec prosto i sugestywnie przedstawiony cel ktory chce
>> osiagnac i z czemu sie przeciwstawia.
>> Zeby zagadnienie nie bylo znajome tylko dla waskiego grona filozofow.
>>
>> Mam juz pewne pomysly, do obgadania, ale musze to przemyslec.
>> Mam na mysli pewne przyklady z zycia wziete ktore pokaza
>> ten nowy styl widzenia swiata.
>>
>> Duch
>>
>
>
>
> No, dzięki. Propagownie tej idei to chyba wszystko, co da się obecnie
> zrobić. Zaś celem ostatcznym jest przyswojenie przedstawionej tu
> alternatywy samo-afirmacji na szczeblu pierwotnych skojarzeń, co będzie
> czymś o wiele bardziej dogłębnym niż jej zaledwie intelektualne
> zrozumienie.
>
> Oczywiście, chodzi o zasadniczą zmianę podejścia do rzeczywistości na
> skalę jak najszerszą - narodową i nie tylko.
>
> Do chwili aż kilka pokoleń nie wychowa się w klimacie nowych założeń, nie
> można liczyć na pełną realizację wszystkich płynących z tego korzyści.
>
> Trzeba się zaś liczyć z tym, że zarówno jednostki jak i zbiorowość, będą
> stawiać tu tendencyjny opór, tak jak jest przy każdej próbie wpływania
> na aktualnie istniejącą dynamikę ludzkiej mentalności.
>
> Jednakże, zbiorowa mentalość ewoluuje tak czy inaczej. Obecnie istnieją
> bardzo wyrafinowane i skuteczne metody aby na nią wpływać odgórnie,
> poprzez manipulacje warunków oraz podsuwanie masom odpowiednio
> spreparowanych sugestii. Tak czynią elity, którym zależy na czymś
> wręcz odwrotnym, mianowicie na urtąceniu naszej podmiotowości
> oraz naszego samostanowienia.
>
> Dla nas po prostu powinno to być przykładem, że nasz cel jest możliwy
> do realizacji. Z tym, że należałoby opracować tu inne metody.
>
> Tak czy inaczej, musi powstać grupa ludzi uznająca celowość wprowadzenia
> rzeczonych zmian oraz rozumiejąca płynące z tego korzyści. Oczywiście,
> nikt nas nie sfinansuje, potrzeba więc nam będzie autentycznych fanatyków,
> którzy będą wiedzieć że tak można i trzeba - i będa działać w imię
> przekonań.
>
> Bardzo niewielu ideowo motywowanych działaczy, działających konsekwentnie,
> w skoordynowany sposób, może rozpocząć trend, który stanie się lawiną lub
> falą tsunami. Taka grupa będzie musiała powstać. Jednakże każdy, kto
> zrozumie
> zawartą tu ideę, musi w pewnym stopniu propagować ją samodzielnie i
> wspierać we
> własnym zakresie - we wszystkich kontaktach międzyludzkich.
>
> Rzecz w tym, że mamy już opracowany program, który lansuje uniwersalną
> duchowość w sposób racjonalny, przemawiając językiem współczesnym od ludzi
> myślących. To już coś, od tego można zaczynać. Wszelkie radykalne
> przewroty
> zaczynają się zawsze od ideii!
>
> Masz jednak zupełna rację, że będzie trzeba przetłumaczyć to na język
> bardziej
> przystępny, posługując się konkretami i praktycznymi przykładami. To
> dopiero
> musi zostać opracowane.
>
>
> AW
>
> .
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|