Data: 2009-12-18 20:50:25
Temat: Re: Moja teoria
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
piątek, 18 grudnia 2009 15:12. carbon entity 'cbnet' <c...@n...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Ależ wiemy, i to bardzo dobrze jak zareagować i to od tysięcy lat.
>
> Kpł 18:22 "Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje
> z kobietą. To jest obrzydliwość!"
>
>
> Obrzydzenie i niesmak to normalna reakcja na inicjatywy homoseksualne.
>
> Tworzysz nic nie warte mity, starając się w naiwny sposób zaklinać
> rzeczywistość.
>
To dziwne, bo ja reaguję obojętnością. Ot jeszcze jedne cudaki...
Obrzydzenie, to bym miał gdyby zaczęli kopulować oralnie, analnie czy w jaki
bądź inny sposób na moim widoku. Gdybym miał dzieci, to prawdopodobnie
również gdyby poszli do szkoły mojego dziecka gdy będę takie miał, zachęcać
je na pogadankach do gejostwa. To jest już zejście poniżej mojego progu
tolerancji na dziwactwo. Krzykliwa błazenada uliczna - jeszcze nie,
ponieważ moich dzieci ulica nie będzie chować, a ulica od tego jest, żeby
przygarniać krzykliwych klaunów. Mogą sobie jeszcze paradować z kogutkiem i
klaksonem przyczepionym na głowie i to mnie nie ruszy.
Tak się składa, że przeciwko paradom są głównie, choć niekoniecznie ci
obywatele, których dzieci wychowuje ulica, ewentualnie ci, którzy są
zatroskani o los cudzych dzieci, które wychowuje ulica. Ja tam na dzieci,
które wychowuje ulica totalnie czniam, jak też na ich rodziców nie
zasługujących na współczucie (jeśli pozwalają dziecku zostać ulicznikiem,
to żadna różnica, czy ktoś je spedali czy nie), ale nie podoba mi się
gej-propaganda w szkole czy innej instytucji oficjalnej.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
|