Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newshu
b.sdsu.edu!postnews.google.com!n15g2000prd.googlegroups.com!not-for-mail
From: siostra <j...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Moje życie to.. pasmo cierpień mimo.. że kocham życie.
Date: Thu, 14 Jun 2007 11:09:30 -0700
Organization: http://groups.google.com
Lines: 82
Message-ID: <1...@n...googlegroups.com>
References: <1...@n...googlegroups.com>
<46702f76$0$13175$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.22.117.160
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1181844571 19343 127.0.0.1 (14 Jun 2007 18:09:31 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Thu, 14 Jun 2007 18:09:31 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <46702f76$0$13175$f69f905@mamut2.aster.pl>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT
5.1),gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: n15g2000prd.googlegroups.com; posting-host=83.22.117.160;
posting-account=6tB4sA0AAABapQrx7hXQhCRYr5KYe3ap
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:373594
Ukryj nagłówki
On 13 Cze, 21:42, "Vicky" <b...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "siostra" <j...@g...com> napisał w
wiadomościnews:1181759318.345819.312000@n15g2000prd.
googlegroups.com...
>
> >Można by książkę napisać - tak się składa że juz mnie znacie i
> >niektóre moje problemy. Znalazłam nawet wirtualnego brata,który chce
> >zastąpić prawdziwego - to kropla w morzu moich udręk. Ni e. nie użalam
> >się nad sobą ,przyzwyczaiłam się .
>
> Pisząc ten post zadałaś sobie pytanie czego oczekujesz po ludziach tutaj?
> Współczucia?
> Pomocy?
> Zrozumienia?
>
> >Po krótce; niezbyt szczęśliwe dzioeciństwo,
>
> co w nim było nie tak?
> byłaś bita? wykorzystywana? rodzice nadużywali alkoholu? rozeszli się?
>
> >nieudany wybór zawodu,
>
> nie starałaś się go zmienić?
>
> >nieudany związek małżeński,
>
> dlaczego?
>
> >nie do końca dobre efekty wychowawcze córki(mimo wszelkich starań - ojca
> >nie
> >udało mi się zastąpić),może nadopiekuńczość ?
>
> może po prostu sam fakt życia rodziców w rozłące tak na nią wpłynął...
>
> >.,śmierć ojca,
>
> kiedy umierają rodzice zazwyczaj jest dość ciężko i do tego stajemy przed
> faktem że następni w kolejce jesteśmy my .... ale taka kolej rzeczy i nie
> mamy niestety na nią wpływu
>
> >potem brata- jedynego i.. teraz ta samotność, mimo otaczających mnie
> >ludzi.
>
> może nie są Ci dość bliscy ...
> nie utrzymujesz kontaktu z córką?
>
> >Nie chwaląc się ,pomogłam zawsze wszystkim ,którzy potrzebowali
> >pomocy ...sobie nie potrafię.Nadwrażliwość pozostała we mnie w
> >każdej dziedzinie życia i to mi przeszkadza. Boję się ,że znowu ktoś
> >mnie skrzywdzi..
>
> kto Cię skrzywdził dotychczas?
>
> >piszecie do mnie, ale czy można wam wierzyć - może
> >macie tylko dobrą zabawę.
>
> o to samo można zapytać Ciebie
>
> Pozdrawiam
> Vicky
Wszystko co stukam to na serio.To nie jest dla mnie gra.Wierz mi.
Chciałam poznać opinię innych, moze szukam potwierdzenia moich tez.
dzieciństwo- miałam rodzicow na poziomie-nauczyciele- trudni w
codziennym życiu domowym.Małżeństwo- nietrafny wybór,wybrany zawód -
obok celu(zawód na wymarciu- nie powiem jaki),reszta ..samo życie.moje
hasło; "istnieje granica ,za którą zaczyna się krzywda ludzka"-
Z.Nałkowska .Kilka osób ,tę granicę przekroczyło. i tu tkwi moj
problem.Nie umiem o tym zapomnieć.Ja nie umię krzywdzić ludzi.To boli.
|