Data: 2011-03-07 22:47:55
Temat: Re: Molestowanie moralne.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A nie mylisz dwóch różnych pojęć?
Molestowanie moralne - czyli agresja kierowana wobec kogoś
w sposób na pozór nie pozbawiony moralności, zorientowana na
zniszczenie tej osoby metodami nie budzącymi w ew. obserwatorach
"konfliktu" negatywnych wrażeń/odczuć.
Molestowanie moralnością - otwarte wartościowanie otoczenia
i manipulacja przy pomocy "nagród" i "kar" kierowana wobec
różnych osób/grupy osób, obliczona na przymuszenie innych,
aby podzielali ten sam system wartości co agresor.
Odpocznij, przemyśl na spokojnie i przekompiluj jeszcze raz
swoje "odkrycia" w tym temacie, raczej.
--
CB
Użytkownik "Martwica mózgu" <7...@m...pl> napisał w wiadomości
news:496f10ab-d51f-42fc-b56f-0b865ef02e79@34g2000pru
.googlegroups.com...
Ale właściwie to naprawdę nas martretują. Wchodzisz na politykę i
widzisz jak antysemityzm czyli patologia jest uważany za wartość.
Następnie bezczelna obłuda że katolicy nigdy żydów nie prześladowali,
chwalenie i domaganie się modlenia do zbrodniarza, a na fakty i prawdę
dostają szału. Wpisujesz cokolwiek w google i musisz przerzucać tony
świństwa katolickiego. Wszedłem na psychologię. net i tam jakiś
zafajdaniec wleja pseudonaukę podszywającą się pod naukę, chodzi o
in.witro, wklejam linka do naukowej wypowiedzi i zostaje w ciągu dwóch
godzin moderowany. Więc to molestowanie moralne dokładnie pasuje pod
psychikę tych katolickich odpadów. Ja się przynajmniej źle czuję jak
więdzę te patologię.
|