Data: 2011-03-08 10:20:23
Temat: Re: Molestowanie moralne.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie wiem czy agresja bez agresji lepsiejsza.
BTW kojarzy mi się z Bruce'm Lee: "fighting without fighting"
i te sprawy.
Uprzejmość i otwartość bez uprzejmości, otwartości oraz
wrogość bez wrogości.
Całkowita sprzeczność na poziomie jawnych deklaracji
i niejawnych intencji.
Krótko mówiąc: azjatycki model podrasowanego_prymitywizmu.
Wolę globkowe afektywne "dopierdalanie".
Też chore, ale przynajmniej pozbawione fałszu i obłudy.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:il4ufp$2to$1@news.onet.pl...
> Ale powiem Ci, że.... przyganiał kocioł garnkowi normalnie...... terrorysto.
|