Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: tren R <t...@n...sieciowy>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Mowa ciała - zgarnianie
Date: Sun, 15 Mar 2009 21:38:43 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 57
Message-ID: <gpjp0m$gag$1@news.onet.pl>
References: <gpe9mr$8jt$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
<gpelut$84q$1@nemesis.news.neostrada.pl> <gpjheg$o8b$1@news.onet.pl>
<gpjmsm$6sf$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gpjno5$a72$2@news.onet.pl>
<gpjosa$d55$3@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: cqm227.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1237149526 16720 83.31.244.227 (15 Mar 2009 20:38:46 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Mar 2009 20:38:46 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.18 (Windows/20081105)
In-Reply-To: <gpjosa$d55$3@atlantis.news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:445727
Ukryj nagłówki
Paulinka pisze:
> tren R pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> tren R pisze:
>>>> Paulinka pisze:
>>>>> haribo pisze:
>>>>>> Witam,
>>>>>>
>>>>>> co oznacza gest mowy ciała który przypomina zgarnianie okruszków
>>>>>> ze stołu?
>>>>>> Była rozmowa rekrtutacyjna i osoba rekrutowana co jakiś czas
>>>>>> robiła taki ruch jakby zgarniała całą ręką okruszki ze stołu, tak
>>>>>> jakby czyściła ten stół (był czysty ;) Robiła to na boki.
>>>>>> Jednocześnie głowę miała pochyloną i nie patrzyła się wtedy na
>>>>>> przeprowadzającego rekrutację.
>>>>>
>>>>> HR-owcy są boscy :)
>>>>> Kompetencje w praniu wychodzą. Takie rozmowy rekrutacyjne o niczym
>>>>> nie świadczą. Dla mnie te wszystkie modele idealnego szefa, oceny
>>>>> pracownika, autoprezentacji, psychologii w biznesie i innych bzdur,
>>>>> to jedna wielka ściema.
>>>>> Może ta osoba ma nerwicę natręctw, co nie przeszkadza jej być
>>>>> świetnym fachowcem.
>>>>
>>>> jestem hr-owcem i myślę podobnie. jestem boski?
>>>
>>> Niebywale :)
>>> Pracowałam w firmie, która robiła szkolenia z nowoczesnego
>>> prowadzenia sekretariatu i tu mała uwaga, w tej firmie nie było
>>> sekretarki ;)
>>
>> ech ta nowoczesność :)
>>
>> a co do trafności rekrutacyjnej - to czytałem już artykuł kogoś
>> okrzykniętego bogiem rekrutacji, tylko za chiny ludowe nie pamiętam
>> jak się on zwie. może dlatego, że to nie mój bóg był?
>> ale elementy jego doktryny mi pasują, może sie jeszcze nawrócę.
>> a więc - za jedyny czynnik warunkujący przyszłe powodzenia na
>> stanowisku pracy uważał ona zaangażowanie / pasję / chęć do roboty.
>>
>> i ja się z tym całkowicie zgadzam.
>
> Ja w obecnej pracy spotkałam 6 kobiet (razem ze sobą). Każda z
> charakteru, usposobienia zupełnie inna. Jest oceanograf, chemik,
> politolog, pedagog, księgowy, dziennikarz. Pasja i chęć do roboty
> identyczna:) Mnie codziennie zdumiewa, jak się można uzupełniać i
> wspierać. Aż mi się chce jutro do pracy iść.
> HR-owcem była przez przypadek nasza wspólna koleżanka, która zebrała
> taką ekipę :)
bo rzeczywista siła jest w różnorodności. nawet skaczącej sobie czasem
do oczu.
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://www.youtube.com/user/zespoltuiteraz
|