Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl
!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Nika" <k...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Mówienie do zwierząt
Date: Sat, 25 Oct 2003 09:37:58 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <bnd9c0$qm0$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <bnd7b3$ra0$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: tmp0.normanet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1067067584 27328 62.111.212.190 (25 Oct 2003 07:39:44
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 25 Oct 2003 07:39:44 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:235642
Ukryj nagłówki
> Pewne źródła, a mianowicie te kilkudziesięcioletnie, już na emeryturze
> siedzące często na przyblokowych ławeczkach i wiedzące wszystko o
> wszystkich, zwane dalej chodzącymi encyklopediami lub obrabiarkami -
> bo potrafią dokładnie obrobić wszystkich i wszystko, zwane też
> expertami, bo potrafią dostrzec każdą niedoskonałość ludzką,
> obwieszone często różańcami, papilotami i kilka razy dziennie
> wynoszące śmieci podają, że:
>
> PODOBNO POŁOWA WŁAŚCICIELI PSÓW ŚPI Z NIMI, A DRUGA POŁOWA... DO TEGO
> SIĘ NIE PRZYZNAJE.
Ja sie przyznaje, ze moj pieseczek spi obok mnie ;-)
> A więc znaczy to, że swoje pieseczki traktujemy troszkę ulgowo, robimy
> z nich swoje maskoteczki, obiekty przytulań, i obiekty rozmów.
> Ciekawe właśnie, czy mówienie do pieseczka mozna nazwać "mówieniem do
> niego", czy też "rozmową z nim".
> Ciekawy jestem, czy jest cos złego w mówieniu od czasu do czasu do
> naszych pupili, obdarzanie ich jakimś słowem, nawet ludzka cechą.
Nie wyobrazam sobie nie odzywania sie do mojego pieska, czasem to musi
dziwnie wygladac jak do niego gadam na dworze.
> Ciekawe, czy zdarza się coniektórym grupowiczom - przytulenie swojego
> pieseczka (czasem aż do granic wytrzymałości gałek ocznych
> zwierzątka).
Ojjj zdaza sie ;-D
> A więc, czy jest coś złego w mówieniu od czasu do czasu do swoich
> zwierzaczków, traktowaniu ich nie jak zwierzątko, ale jako takie małe
> dzieciaczki, tarmoszenie, gniecenie ?
Wydaje mi sie, ze Ci co nie maja zwierzaka nie potrafia pojac tych co maja i
rozmawiaja z nimi. W koncu pies to najlepszy przyjaciel, zawsze wyslucha,
jest wierny i wdzieczny. Ja kocham swojego pieska ( ksiadz mowi, ze nie da
sie kochac zwierzat) i sie nie wstydze do tego przyznac.
Pozdrawiam. ;-)
Nika...
|