Data: 2004-09-17 20:31:30
Temat: Re: Może ktoś mi pomoże?
Od: "Żenia" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Izka" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cif5ve$mle$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Żenia" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:cif50o$1bjt$1@node1.news.atman.pl...
> > >
> > > Ja też mam rumieńce więc możliwe,że mamy wspólny problem.
>
> Jesli tak, to raczej nic sie nie da na to poradzic :)
> Dermatolog polecil mi jakies tluste kremy i masci, ale one niewiele
pomogly.
> Dobre nawilzenie oczywiscie jest tu bardzo wazne, sprawia, ze krostki sa
> mniej widoczne, ale nie znikna calkowicie.
> Poza tym zauwazylam, ze mam po tych krostkach male przebarwienia na
twarzy.
> Nie sa jakies widoczne, ale skora nie jest jednolita.
> No i peeling. Ja uzywam dwa razy w tygodniu.
> Chyba trzeba po prostu sie przyzwyczaic i maskowac :(
>
> pozdrawiam
> Jeśli chodzi o przebarwienia to nie zauważyłam, żeby jakieś mi się
zrobiły, a mam te niby krostki co najmniej od 10 lat. Peeling to tylko
enzymatyczny, ze względu na naczynka ale na niewiele się zdaje. A
maskowanie? Choćby niewiadomo jak się przypudrować to i tak widać. Chyba
pozostało mi się z tym pogodzić. Pozdrawiam. Żenia.
>
|