Data: 2011-03-25 16:00:45
Temat: Re: "Moze miec wszystko, wiec nic jej nie kreci."
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Mar, 14:28, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com>
> On 25 Mar, 11:58, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> >> Nie bardzo wiem o czym mowa.
> >Reagowanie na rzeczywistosc z sekundowa precyzja to
> >po prostu nadazanie za zmianami tejze rzeczywistosci.
> >Tak?
> >I trafianie w te zmiany na tyle, by nie zostac w tyle, to raz,
> >a takze, by nie za bardzo odstawac.
> >Wybor _innej_ opcji, czyli wedrowka swoim tempem oraz
> >nieakceptowanie fragmentow wspomnianej rzeczywistosci
> >moze skutkowac,w krancowej formie, nawet spolecznym
> >ostracyzmem. Wiec, trzeba byc tego swiadomym.
>
> Moze jakis przyklad? Bo ja dalej widze tylko maslo maslane.
Wybor innej opcji, czyli przede wszystkim
niezgoda na uniformizację.
Pod KAZDYM wzgledem.
|