"Reagowanie na rzeczywistosc z sekundowa precyzja" w języku
bohatera wywiadu to prawdopodobnie m.in.: dbałość o nowy modny
model telefonu komórkowego, nowy "topowy" filmik na YT, nowa
gra komputerowa, nowy kolor lakieru do paznokci, nowy ciuch,
nowa impreza w modnym klubie, nowa fota do FB... itd...


BTW czasem przypadkiem trafiam na blogi młodych ludzi i przegladam
niektóre wpisy ich autorów, prawdopodobnie zamkniętych pod pewnym
psychologicznym kloszem nastolatków, którzy opisują to co widzą
wokoło w kontrapunkcie lub opozycji wobec własnej osoby.
Te blogi są czytane (i komentowane) przez innych nastolatków, co
daje z kolei wyobrażenie jak prezentowane spojrzenie, lub zagadnienie
z wpisu jest ważkie dla innych.
Itd...
I chciałbym powiedzieć, że to nie jest tak, że "wszystcy" młodzi
ludzie cierpią dziś na "syndrom plastikowego mózgu", a ich głównym
atrybutami są bluza z napisami i z kapturkiem, puszka piwa, oraz
prezerwatywa... itp.

Myśle też że ten bohater artykułu jest przypadkowym świadkiem
określonych zmian zachodzących w świecie młodych ludzi,
skoncentrowanym na jakiejś jego zdaniem "topowej frakcji",
lecz świadkiem starającym się opisywać ten świat (lokalny
mikro-świat) przez pryzmat własnej nieprzytomności, w oparciu
o aparat percepcyjny wyposazony w nieproporcjonalnie
(nieharmonijnie) rozwiniete sensory [emocjonalne], osobiście,
nieadekwatnie, niereportersko... itd... "artystycznie".

Zawsze w świecie młodych ludzi istniały "topowe frakcje": tak
samo kiedyś i tak samo jest dzisiaj.
Jednak uogólnianie zjawisk zauważalnych w świecie młodzieży
_reagującej na mody z sekundową precyzją_ jest... mało
reprezentatywne.

To tak samo jakby oceniać młodzież przez pryzmat filmu
"Galerianki" (oglądałem ze 20 minut i wymiękłem - uprzedzam)
- nie ma to żadnego IMHO sensu.

--
CB


Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:585250a4-9faa-44fd-bb1f-7162555d7256@a21g2000pr
j.googlegroups.com...

Reagowanie na rzeczywistosc z sekundowa precyzja to
po prostu nadazanie za zmianami tejze rzeczywistosci.
Tak?
I trafianie w te zmiany na tyle, by nie zostac w tyle, to raz,
a takze, by nie za bardzo odstawac.